Trochę się pogubiłem w tym temacie, bo umknął mi jeden, czy dwa odcinki.
Wroński robił jakieś nielegalne operacje na giełdzie i w wyniku tego stracił pieniądze.
Skąd tu pojawiła się postać Ułańskiej, która z jakiego powodu miała na niego haki.
Poza tym, w ostatniej scenie w knajpie, Artur żąda od Filipa, aby oddał trzysta tysięcy, a przecież jak go Wroński wykiwał, to były to papierowe pieniądze, a nie prawdziwe.