Za proste to by było jakby zabójcą okazał się ktoś z osób podejrzewanych przez policję... Według mnie scenarzyści myślą, że jak zrobią zabójce z tatusia to wszystkich zaskoczą. Oni nie są zbyt lotni...
Ja stawiam na Izabelę. Nie wiem czy pamiętacie, ale pojawiła się na moment w szpitalu, kiedy Igor szarpał się z Grażyną. Po co mieliby sprowadzać tę aktorkę po wielu miesiącach nieobecności tylko dla tej jednej sceny? Izabela miala powody by zabić Igora. Mogla zlożyć mu wizytę w mieszkaniu po tej akcji w szpitalu i zrobić mu awanturę o to że skrzywdzil Sabinę. Igor chciał ją za to uderzyć, ale Iza była szybsza i zabiła go w samoobronie, a potem uciekła. Kto się ze mną zgadza?
całkiem niegłupi pomysł:P
Radki, Wekslery i ojciec odpadają na 100%, na doktorka też zbyt wiele wskazuje żeby to miałbyć jakiś suprajs:D
Ale jak mała i drobna kobitka miała by śmiertelnie uderzyć dużego Igora? Jak już to musiała wziąć ze sobą jakąś siekierę jak w Zbrodni i karze ;p
no tak, Izabela na szpilkach na śliskiej podłodze miała się siłować z Igorem? prędzej na tych szpilach sama by się wyj*bała, on był kilka razy silniejszy od niej i nie pozwoliłby drobnej kobiecie rzucić się na podłogę
Wątpię, ledwo co wyszedł z więzienia i miałby znowu do niego trafić? Jak dla mnie to albo ojciec Igora albo Izabela.
Szkoda,ze postać Igora zakończyła się śmiercią to był jak dla mnie najbardziej interesujacy watek w serialu,a teraz pojawil się nieziemsko przystojny Natan i powiało nuda ech....
Co tam było interesującego? Ile razy mogli wałkować to samo? Co jakiś czas przyłożył Sabinie, później przez kilka miesięcy udawał świętego i znowu ją bił... Ile to już było seriali z wątkiem damskiego boksera. Rafał Mohr jest dobrym aktorem, pewnie już nie chciał grać w podrzednym serialu...
"samobójstwo" odrzucam bankowo. Przecież ten cwany świr sam by się nie zabił. Zresztą po co mówiłby Wekslerowi że nic nie dadzą mu te podpisane pozwy o rozwód, bo on i tak wszystkiego wyprze się w sądzie ...
moze w przyszlym roku znajda zabojce , mialo po wakcjach sie wyjasnic a wciaz sie ciagnie