Dla mnie autorami najlepszych tekstów w serialu są przede wszystkim Gebels i Despero
np:
Gebels w odc. 5, 1 serii opuszczając posiedzenia na pytanie "Dokąd to ?" - "Na rower zwsze chciałem być kolarzem, muszę sprawdzić czy się jeszcze nadaję"
Despero do Barszczyka "Złapaliśmy strasznego zbója, którego pan naczelnik tylko w filmach o Kojaku widział"
no to bylo mocne xD a mi sie podobały teksty Despera: "Z nim rozmowa to jak połączenie z Ełkiem" i Despero do Barszczyka "Ty weź zamknij tą szfkę, żeby znowu jajec nie było" Despero mnie rozśmiesza do łez ;)
gebels do lapki jak wchodzili do domu artaka(po tym jak wczesniej lapka ukradl ipoda):
"ty tylko lapy przy sobie"
Dla Hugona Okrutnika :)
Despero: Kubuś w sądzie musiałby się ujawnić, a wtedy Artak by spierdolił pod ziemię.
Szczęsny: Jest jeszcze inna opcja. Kubuś nie chciał dać Twojej dziewczynie rozwodu, szantażował ją, chciał więcej pieniędzy, a może jeszcze czegoś, co ? Może ją przeleciał ?
Despero: Powiedz to jeszcze raz i Ci jebne, zobaczysz !
Naczelnik: Uspokój się !
Szczęsny: Tobie bardzo na niej zależy, Kubuś przecież doskonale o tym wiedział, jej z kolei zależy na tym żeby została w Polsce.
Despero: Naczelniku, ona nie ma z tym nic wspólnego.
Szczęsny: No to mu dała ! Dla świętego spokoju, a ty go załatwiłeś.
No i wtedy Despero wyjebał Szczęsnemu.
Sorki za bluzgi :)
Dzięki Arahan. Ale nie chodziło mi o to. Spodobał mi się tekst Despera, gdy strzelali do puszek w lesie i zjawili się inni policjanci, którzy chcieli ich spisać za strzelaninę. No i wtedy Sławek walnął mowę.
Ale motyw ze Szczęsnym też mocny. Przypomniał mi się "Ostatni skaut".
Hugon, a w którym to było odcinku? mam wszystkie na dvd więc obejrzę i napiszę
Jest na YouTube. Było też niedawno w powtórkach na TVP2. Bardzo mocna scena i tekst Despera faktycznie robi wrażenie.
Despero: Ile lat w Policji robisz?
Policjant: A co to ma do rzeczy?
D: A no ma... My z kolegą [Igor] jesteśmy z terroru. 10, 15 lat w służbie.
P: No i co z tego?
D: Człowieku... Przyjeżdżasz na zdarzenie. I trup co się kisi trzy tygodnie jak ogóry w warzywniaku. Albo laskę widzisz posiekaną i zgwałconą. I tak dzień w dzień. Ja ci się nie żalę. Delikatnie sugeruję, że w sumie w tej samej branży robimy, nie?
O zakup DVD też nie jest trudno. Chociażby Merlin.pl: http://merlin.pl/Pitbull/browse/search/2,,1.html;jsessionid=D559DEAE4CFC5360360D C1BC489D0FF7.LB4?phrase=Pitbull&x=15&y=10&place=2+simple&carrier=&offer=O&catego ry=&title=&person=&date=&firm=&sort=rank&gclid=CLWJkKa8zZsCFc0B4wodJgnKJA
Na pewno też można dostać w empiku.
na ipli wiszą wszystkie do obejrzenia bez problemu, sam sobie odswieżyłem ten serial ostatnio w ten sposób ...
Odcinek 30 :) napis na szabli dla Gebelsa
"Weteranowi ZOMO - Rodacy" :) uśmiałem się równo
kolejna mocna scena z ostatniego 30 odcinka jak despero dzwoni do tv...prosze pana,ja sie wiaze z takim problemem ...nawet sie barszczu smial :)
Dokładnie to szło:
„Halo, dzień dobry.. eeee... z redaktorem Smolikiem można? Dziękuje, ja poczekam.
Dzień dobry panu, proszę pana ja się wiążę z takim problemem, dzwonię z Ogrodowej 9 i proszę pana, u nas na śmietniku walają się różne teczki policyjne, papiery. Wszystko proszę pana ze stemplem Komendy Głównej Policji, to jest skandal proszę pana, pozdrawiam.”
Głos jakim Despero to powiedział był powalający :)
A po wręczeniu szabli: "Musze chyba coś powiedzieć................ kurwa mać" :D
I nie zagłuszyli tego !
mnie się bardziej podobał wpis na szabli włodka - qmpla gebelsa:
'staremu sierściuchowi zomo 1975-2008'
:D:D:D
w ostatnim odcinku...
"To co dziewczyny, robimy portret pamięciowy ? mam wołac zaczarowany ołówek ?"
Igor do Barszcza zabierając mu pilota do telewizora :
"Daj bo się jeszcze postrzelisz..."
nie wiem z którego odcinka :
"-No Pani stołeczny, masowymi mogiłami to się chyba jakieś instytuty zajmują ...
- Ty, Radek ,z nimi też się w Robin Hood'a bawiłeś ?"
I the best z tego odcinka
"- Miało byc gdzieś tutaj. My 2 komendy na nogi postawiliśmy nie po to aby rowy przeciwczołgowe kopac..."
hehe ostatni odninek był dobry ;)
Despero do dziewczyn lekkich obyczajów , świadków zabójstwa ;) .
Despero: No i co dziewczyny , zrobimy portrecik pamięciowy ?? wołać zaczarowany ołówek ??
Jedna z dziewczyn: Ja twarzy nie widziałam.
Despero: A co widziałaś dolną połowę ??
Jedna z dziewczyn: Był wysoki , szczupły , młody.
Igor: A ubrany jakoś był ??
Jedna z dziewczyn: Tak , jak z Afganistanu.
Despero: Znaczy co , turban miał ?? :D
Barszczyk na zebraniu sekcji.
Barszczu: Słuchaj nie naduzywajcie tego ze kiedys byłem waszym kolegą.
Despero (w akcie śmiechu): To co juz nie jesteś ??
akcja jak Nielat zadzwonił do Szambeki jest wypasiona... nie zacytuję, bo to jakiś ichni język... Dyskusja na temat podpisania kwitu na komisarza też genialna.
Igor - przesłuchanie tatusia:
- powiedz mi gdzie Ty kimałeś dwa dni,
- mówiłem już, jestem dozorcą w szkole w Józefowie, dorabiam do emerytury,
- a widział cię ktoś tam czy tylko pan Bóg?
(...)
- ty, lałeś dzieciaki?
- nie,
- w wojsku byłeś i żadnego dzieciaka nie walnąłeś?
(...)
- ja nikogo nie zabiłem, proszę mi wierzyć, jestem oficerem Wojska Polskiego,
- to teraz takie wojsko jest, że nikogo nie zabija?
Igor - przesłuchanie synka (po opisie morderstwa):
- ty, a czemu żeście ją do tej szafy wepchnęli?
- a co? miałem się przemęczać? miałem ją znosić na dół jak i tak byłem już zmęczony? Łatwiej włożyć łeb do folii i schować do szafy.
no i jeszcze parę oczywiście:
- Gdzie jest Janusz Holica?
- Na pielgrzymkę poszedł, to bardzo wierzący człowiek jest.
- O, cześć Jacek. Właśnie o Tobie rozmawialiśmy
- Jeśli Ty uczestniczyłeś w rozmowie to mogę być spokojny – to były same dobre rzeczy
- Gdzie jest Twój brat?
- Wyjechał do Anglii
- I gra w Liverpoolu, tak? Co Ty mi tu pierdolisz.
1 odcinek III serii, scena w której zdegradowany Barszczyk dołącza do sekcji Gebelsa jako operacyjniak:
Barszczyk wchodzi do biura i mówi: "Dzień dobry. Panowie, jak wiecie mam pracować z wami. To jest służbowe polecenie naczelnika. Mam nadzieję, że w zaistniałej sytuacji będzie nam się współpracowało tak dobrze jak dotychczas."
Podchodzi do najbliższego biurka, kładzie na nim swoje rzeczy, i:
Despero(wkurzony):"Tutaj to kochany ja siedzę!"
Barszczyk zabiera więc swoje rzeczy i podchodzi do biurka Gebelsa, który mówi rozkazującym tonem:
"Barszczyk! Masz do wyboru tamto biurko!" i wskazuje palcem owo biurko.
Barszczyk:"OK." i zajmuje to biurko.
Za moment odzywa się do niego Gebels:
"Barszczyk! My zapominamy, że byłeś naczelnikiem, ale ty też zapominasz, że byłeś naczelnikiem!"
Barszczyk: "OK."
Gebels:"Barszczyk, chodź tutaj! Tu jest sprawa o usiłowanie zabójstwa, w środku jest adres. Kopsnij się tam.'
Barszczyk:"Ale co, tak od razu?"
Despero:"Możesz zacząć od wczoraj!"
Gebels:"W tym pomieszczeniu, Barszczyk, pracujemy od ósmej!":D
Pierwszy odcinek drugiej serii. Metyl wchodzi do pokoju Ostrowskiego:
Ostrowski: A ciebie nikt pukać nie nauczył?
Metyl: Nauczył. Jak miałem szesnaście lat, tato zapłacił znajomej kurwie...
O: O oświecił cię jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny? Środek dupy.
x]
dobre jeszcze było jak Olka dzwoniła do Igora w 30 odcinku
Igor: -no co tam Ola? ale czekaj czekaj spokojnie! jakie drzwi? a sprójuj jakims spinaczem czy kawałkiem drutu..
a Despero z taką skupiona miną: - szablą
bawiąc sie ową szablą Gebelsa :-))))))))))
no i kozacke jest jeszcze: "Nie no panowie, kurwa go mać, nie róbcie mi z tego zabójstwa Kennedy'ego. Jeden Said, co go nikt na oczy nie widział i ściąga haracze w całej Europie, a prawda jest taka, że parchate same sie zapierdalają, a że nie mają na kogo zwalić to se wymiślili Saida" :-DDD
dobry motyw ja sie Monika nawaliła i tanczyła na rurze :D Chyba nieźle odjechała;D zaraz sie rozbierze :D Zostaw to ciekawe może być ;D
Jeszcze było dobre jak Igor przesłuchiwał gościa z tatuażem na czole:
- BDR- Boże Daj Rozum :) I co, dał ?
Tak nawiasem, wie ktoś, co oznacza skrót BDR?
I seria, kiedy blokersi okradają jakiegoś dziadka.
B: Bierz sikora
D: Co tu się dzieje?
B: A co Cię to kurwa interesuje?
D: Zostawcie go
B: Wypierdalaj frajerze
D: Jak Ci wyjebie zaraz z dziewiątki będziesz miał frajera. Chcesz?
B: Hehe, Ty to sobie możesz straszyć, wiesz?
D: Tak? (strzał) To nie jest na kapiszony, odsunąć się policja (strzał) no już! Dziadek, wstajesz dziadek, bierz walizkę i wyjdź stąd. Odsuń się!
B: Na co czekasz psie jebany? Dzwoń po kolegów no już! Niech mnie zawiną, no dawaj boisz się taki cwaniak jesteś?
Odcinek 5 I serii, rozmowa Nielata z Gebelsem w salonie gier o łapówie:
Nielat : No i co?
Gebels (o Jarku): Szósty etap przeszedł.
Nielat: Nie zrobisz tego!
Gebels: Moja szkoła.
Jarek: Tata! Siódmy Egipt!
Gebels: Dajesz synek, dajesz...
Nielat: I po co? No po co? Nie warto, rozumiesz?
Gebels: Warto.
Nielat: Nie, nie warto! Nie warto, rozumiesz? Nie ty! Wszyscy tylko nie ty!
Gebels: Przestań. Co to kogo obchodzi?
Nielat: Chamie jeden, po pysku mnie lejesz a sam co robisz? No co sam robisz?
Nielat (po chwili): Chuj jesteś, rozumiesz? Cham, złamany kutas, kawał kurwy...
Nielat: I bardzo dobrze bo tak ma być!!!:D
Od tej chwili polubiłem Nielata, bo wcześniej działał mi na nerwy.
Mi się widziało jak Despero z Komiksem gadał przy trzecim spotkaniu:
Despero: Znowu ty.. Komiks ty jesteś jakaś klątwa przy tobie wszyscy giną albo im ręce urywa.
Komiks: Panowie złapcie tych bandziorów co do mnie strzelają.
Despero: No jak do takiego spokojnego człowieka??
Komiks: No właśnie...
Despero: Złapiemy ich komiks spokojnie, coś ty im zrobił że cię tak nie lubią?? Pewnie im ze dwóch odjebałeś to teraz jesteście równo nie??
Komiks: O czym pan mówi to jakaś pomyłka
Despero: No tak pewnie cię z kimś mylą musisz mieć dziary podobne. Co ty Komiks chcesz mnie uciulać że ty Rysio z Klanu jesteś??
Hahaha mega !!!
odc 2x07
Gebels: to taki nowy model rodziny, dwóch gejów i schronisko dla psów
zniszczył mnie ten tekst, musiałem pauzować film :D
Niezła jest rozmowa Gebelsa z Ciagłym o tym jak żona chce Gebelsa praw ojcowskich pozbawić.
- Forsy nie uzbieram to biorę Jarka na kwadrat. Okna, worki z piaskiem i niech mnie wyjmują. Kto mnie kurwa wymnie?
- Naczelnik Barszczyk by cię wyjął. Jakby założył te swoje glany to byś piedolnął ze śmiechu.
Albo jak w 2 sezonie Desperskiego na Żytnią przenoszą i dostaje swoją pierwszą sprawę i inny policjant z niego zieje
- Kiełbasa w pościeli zamiast trupa. Mam wzywać techników czy sam se dasz radę.
Ten drugi mnie o konwulsyjny napad śmiechu przyprawił :)
Mnie rozwala tekst z pierwszego sezonu, po tym, jak Gebels wysłał syna do sąsiedniego pokoju po kawę i w tym czasie pobił Nielata za akcję z dilerem i gangsterami. Dzieciak wraca, a Gebels mówi do niego pełnym ciepła głosem:
- No widzisz. A ten wujciu taka niezdara i się wywalił.
MISTRZ :D
Mi się podobała rozmowa Gebelsa z żoną przez domofon:
)żeby cię spokojnie zaj....:D-
Oraz monolog Romusia(na wizji przejmujące moim, zdaniem i nie śmieszne no ale to nie serial komediowy i dobrze).
tu się lekko licząc 99% scenariusza nadaje - nie było o Gebelsie na klatce u Szemebaka i rozmowa jak go "wyjąć"
Osiedlowe dresy do Despera:-Ty pies jesteś?
Despero: -No i co..
Dresy: Chuj że pies, kurwa od nas jest to i z nami wypije, chłopaki.. A tego chuja z drzwi to ci odmalujemy:)
Despero: Słabo ci było dupę dymać przy dzieciaku.
K.: Nie
D.: Co nie słabo czy nie dymałeś?
K.: Dymałem po cichu
D.: Aaaaa I widzisz jaki jesteś pomysłowy dobromir..
Fogiel do Despera: - Ja cię znam, ty mnie znasz, ale ja znam cię lepiej
Despero: - Romuś, takich jak ty to jest do mnie ustawiona kolejka. Także najpierw się będziesz musiał dopchać.
Igor do Nielata o wiadomo kim;) - dostał szoku bojowego;)
Dobry był też tekst jak menele opuszczali areszt i do Nielata: - Panie komisarzu nam tu było bardzo dobrze. Jak by pan nas jeszcze kiedy chciał zamknąć to my bardzo chętnie:D (czy jakoś podobnie, bo z pamięci piszę).
Despero do Fogiela powiedział "Robuś", bo miał na imię Robert ;)
Ale zgadzam się z Tobą - te teksy rządzą ;)
pozdrawiam!
Mnie zawsze rozwalalo przed 2 serie o tym detektywie
Jestem detektyw Ostrowski => nie mylić z Rutkowskim
:D
Mnie najbardziej podobał się tekst człowieka z banku, który uświadomił Despera, że z taką pensją nie dostanie nigdzie kredytu.
Dobry był też tekst Roba, który po zamordowaniu z kolegą w brutalny sposób gościa a drugiego zostawiwszy w stanie prawie agonalnym stwierdził, że zrobił napis na ścianie, " bo za zabójstwo w afekcie można dostać nawet zawiasy";-)
Ostatnio na maksa rozbawił mnie tekst z 3 odcinka 1 sezonu.
- Co oznacza "Pol"?
- Policja, albo Polska.
- A "Psik"?
Gebels - Na zdrowie.
!!! Genialne. Grabowski w tej roli to geniusz.
Zdegradowany Despero dostaje sprawę kradzieży pościeli i kiełbasy Krakowskiej.
Inny policjant z wydziału do Despera:
- Zamiast trupa w dywanie, kiełbasa w pościeli ;D