;/ Pośpieszyłam się...
Kończąc wypowiedź tematyczną: hasłem przewodnim mojego tematu niechaj będzie sławetne już powiedzonko wampirów: "kasa albo krew" :

Ad Miśka (tak, teraz będzie już tylko Misiek;P <kawał wrednego skurwysyna ze mnie wylazł, ale co tam>: cios ciosem, najważniejszy w tem całem bajłaganie był ogień. Jak, k####, przetrwała POŻAR?!

Ad powiedzonek:

nie lepiej OBA człony naraz? Czy nie byłoby prościej?

P.S. Na dworze/polu/zewnątrz straszny piździec, ale na Święta ma znów być ciepło!!!!!!!

Mick naprawdę coś czuł do Coraline - sama scena jak się okładają w hotelu jest przesycona ich wzajemną nazwę to pasją - nie potrafię nazwać ich wyczynów miłością - nie jest łatwo tak nagle się przestawić, koniec z Coraline. Gdy widzi ją pod prysznicem odżywają dawne pasje, namiętność.

Jak przetrwała pożar ? To wie tylko Coraline, nawet scenarzysta tego nie wie.

Mnie zastanawia coś innego. Ostatnio podczas oglądania odcinka Sleeping Beauty miałem wrażenie że Mick odpuścił sobie to całe nielubienie bycia wampirem. Gdy proponuje Beth by spędzili noc w NY przestaje się przejmować że związki śmiertelników z wampirami są złe, niebezpieczne i się nie udają. Gdyby wtedy Beth nie wsiadła do taksówki mogłoby się to wszystko rozwinąć znacznie wcześniej niż w ostatnim odcinku.

Oj tak, najlepszym określeniem na wyczyny Micka z Coraline jak się okładają w (o ile się nie mylę!) w domu Coraline (tym z lat 50-tych) będzie właśnie ich wzajemna pasja...
A propos tego wydarzenia... czyżby wkradła się tu mała nieścisłość fabuły? Skoro bowiem Mick zostawił Coraline w płonącym domu (no dobra, pokoju ogarniętym wielkim pożarem), to z jakiej paki dotarła do niego Beth i to jeszcze odnalazła swój dziecinny pokoik? Co więcej, wszystko tam było w nienaruszonym stanie? Hacjenda się nie sfajczyła!

Sama zagadka odporności Coraline na "czerwonego kura" (mam ostatnio zajawkę na określenia rodem z PRL-u ;) ) jest wg mnie prosta... To zostało wyjaśnione gdy pojawił się Lance i lek na wampiryzm. Przypominacie sobie retrospekcję z czasów rewolucji francuskiej i wplecioną w tą zawieruchę losy wampirów europejskich?
Coraline należała do "książęcego" rodu wampirów, które były odporne na ogień i jedynym środkiem unicestwiającym takich delikwentów była sławetna w owym czasie gilotyna.

Zgadzam się z Tobą Sonny, że akcja między Mickiem a Beth rozwinęłaby się szybciej, gdyby Beth została z nim w NY na całonocne balowanie.

Tak Haru, pierwszym odcinkiem TVP1 uraczyła nas dokładnie 5 stycznia... Pamiętam jak czekałam – komp gotowy do nagrywania a ja kolejny raz wlepiona w ekran... ;)

Wiesz, wcześniej nie zwróciłam uwagi na brak świąt w ML. Może akcja nie trwała aż tak długo, żeby się jakieś święta załapały. Jeśli chodzi o Boże Narodzenie, to ciekawe czy wampiry w LA ubierają choinki... Opłatkiem się chyba nie dzielą. ;) zresztą pamiętacie scenę w konfesjonale? Mick (nie misiek! :

Miałem na myśli budynek do którego Coraline zabrała małą Beth a potem zjawił się Mick a potem... koniec końców Coraline wylądowała z kołkiem w piersi. Wydawało mi się że to był hotel jeśli nie to wybaczcie za wprowadzeni w błąd.

Wampir nad indykiem w święto dziękczynienia ? Nie mam aż takiej wyobraźni.

TVP na wyemitowała pierwszy odcinek 5 Stycznia ?

Ad indyka: skojarz sobie serialik BBC 'Being human', gdzie wąpierz wtranżalał płatki na mleku, pizzę, a popijał to wszystko sokiem pomarańczowym. Przy tych 'wiktuałach' indor to mały pikuś.

Witaj Haru. Co to za nowy pomysł świątecznych porządków na FW? Kotś usunął RYTUAŁ.

Cześć Regis!
Właśnie zauważyłam, że zabrakło dwóch tematów a to co najmniej o jeden za wiele! Chamstwo się szerzy... i nie chcę nic mówić, ale takie coś zniechęca do wchodzenia na jakiekolwiek forum...
Czy na prawdę trzeba zacząć kombinować żeby móc porozmawiać kulturalnie na FW? W ten sposób zaciera się sama wizja i misja tego portalu a w zamian za to zaczyna rządzić PRL-owska cenzura!

Temat nie na temat może i był spamem, ale RYTUAŁ wiązał się z serialem. Dlaczego usunęli i ten temat?

Gdybym to ja wiedziała! Na pewno bym Ci zdradziła co powodowało moderatorem, który zajął się tym tematem! A tak, pozostają nam domysły...

Wkurza mnie takie coś. Dla moderacji liczy się tylko to, żeby rozmowy dotyczyły tylko filmów i seriali? Przecież to nie do zrealizowania na dłuższą metę! Grrrrr...
Wiesz może gdzie jest jakiś regulamin FW, albo jakieś wytyczne co tu można a czego nie? Muszę to zobaczyć!

Nie ma i prędko nie będzie.

Czyli to, że jakiś tam moderator wykasuje nam temat zależy tylko i wyłącznie od jego widzi-mi-się??? I od oczywiście donosów jakie trafiają na nasze tematy?

APEL DO MODERACJI FW: Skoro już będziecie czytać ten temat (a mogę się założyć, że ktoś się taki znajdzie, że go przeczyta!) proszę o rzeczową odpowiedź na powyższe moje pytania czy to na mój blog, czy na ten temat! Ewentualnie proszę o udostępnienie mi regulaminu FW i innych zasad odnoszących się do korzystania przez użytkowników tego portalu!

Popieram i podpisuję się obiema rękami. Zajmijcie się lepiej spamem reklamowym czy trollami.

Vampire solidarity: Rah! Rah! Rah! :

Elektryka nie ma.

To może jakiś hodowca żarówek chociaż? ;/

nie ma.



Kim jest ten troll i gdzie zamieścił ten wpis:

'
ja mam chorobę przerostu tkanki gąbczstej krocza prościej mówiąc mam 70cmetrowego pindola czy wampiry z ze zmierzchu tez miały takie interesy bo laski tak lecą na ten zmierzch i pationa to pewnie dla tego ,a ja nie wiem bo nie oglądałem go bo siedze teraz w szpialu proszę o odpowiedz
'?

Dobry wesoły kostek można?! ;D

Regulamin masz na dole portalu jak „Wół” zaznaczony! :] ale już go przeanalizowałem i nie znajdziesz w nim niczego poza ogólnikami które można przyczepić do wszystkiego i niczego !? :D

Cześć Vic.
Ten ogólny regulamin zauważyłam i do niego się nie doczepiam...
Chodziło mi raczej o regulamin, którym kierują się moderatorzy, jeśli coś takowego istnieje... jeśli wyraźnie tego nie zauważyłam to mea culpa!

przecież na ten właśnie temat kłóciłem sie w waszym wątku z kurą!? ;] nie zauważyłaś tego?! O.o jeśli nie! to będe tak uprzejmy (to chyba ten świąteczny czas na mnie tak oddziałuje) i ci wyjaśnię; otóż kasowanie lub nie zależy tylko i wyłącznie od moderatora! i jego nastroju w danym momencie! :]

Wybacz, nie czytam wszystkiego na forum tak dokładnie, żeby wszystko spamiętać... być może przemknęłam przez ten wątek i nie przykuł dostatecznie mojej uwagi... :P
Ach, dziękuję Ci za Twoją świąteczną wyrozumiałość! Jesteś wprost wspaniałomyślny! :P <konwencja żartu mi się wkrada> ;)

Tak, jak myślałem.


Vic, chcesz zobaczyć siedlisko debilizmu?

jestem właśnie na twligh-icie :D więc widzę! :]

Bo to stamtąd pochodzi:P

CSI Miami właśnie sie rozpoczął!!!!!

nara! :]

Wracając do tematu regulaminu. Pamiętacie co nam obiecywali gdy się rejestrowaliśmy ?

FORUM:

Poznasz tu innych miłośników filmu, z którymi będziesz mógł z nimi zażarcie i do upadłego dyskutować na każdy temat ;)

(tekst ten znajduje się na stronie rejestracji)

I co ? Obiecanki macanki.
Jeden donos wrednego aspołecznika i kasują temat.

Moim zdaniem powinni skasować aspołecznika. I to permanentnym IP banem.

Zgadzam się. Pozbyć się gadziny raz na zawsze.

Jestem z Wami, chłopaki!
A moderatorzy niektórzy działają jak większość naszego społeczeństwa „dajcie mi władzę a was usadzą”. Ciekawa jestem, czy w ogóle ktoś czyta temat zanim go skasuje... Śmiem twierdzić, że nie...

Haru, nie denerwuj się, po prostu będziemy gadać na coraz nowszych wątkach. Szkoda tylko, że nie będzie następnych tysiączników, ale co tam, ważne żeby se pogadać. ;)

Nadmiar władzy ogłupia.

Nie wiem co byłoby gorsze, kasowanie tematów bez czytania tylko dlatego że doniósł jakiś troll czy może Kasowanie tematów po przednim przeczytaniu - i tutaj w sumie nie wiadomo dlaczego, czym tak narażamy się że usuwają tematy ?

Victor doda coś od siebie! :] wszak to czas kiedy najbardziej nawet " schwarz" charaktery miękną na sam widok tej radości, serdeczności, słodkości unoszącej sie wokół nas!

Życzę wam spokoju, uśmiechu, szalenie!! rodzinnych świąt, masy prezentów oraz podobnej ilości pyszności na waszych stołach! :]

V.

Victorze - nie poznaję Ciebie. :)

Tobie jak i wszystkim "partyzantom" z ML życzę spokojnych, radosnych i rodzinnych świąt.

Wesołych świąt Bożego Narodzenia, Wigilii spędzonej w miłej i rodzinnej atmosferze, smakołyków na stole, mnóstwa prezentów pod choinką i udanej zabawy sylwestrowej życzy Wam wszystkim
Haruka

również przesyłam życzonka świąteczne dla stałych bywalców :D
udanego skoku do Nowego Roku ;)

jeżu ONA wróciła!!! :D a mnie wtenczas niebyło!? dlaczego!?!!? :(

Widzę, że panuje tutaj iście świąteczna abstynencja...

Jak Wam mijają święta?

Kto ma święta ten ma(\m/). Ja mam po prostu duuużo wolnego. Na Moonlighcie pusto, znajomi z sernikiem siedzą przy choinkach, ...zostaje mi pies ;)

Dobrze powiedziane Mefisto! Masz świętą rację...
Dla kogo święta są świętami, dla tego są a dla kogoś innego to po prostu trochę więcej niż zwykle wolnego czasu.
Ja miałam i sernika, i inne jadło, i nawet pies do towarzystwa i zabawy się znalazł ;)

Sernik i MAKOWIEC. Nie wolno zapominać o makowcu.

Eee tam makowiec... Regis, najlepszy jest metrowiec! A kto uważa inaczej, ten nie wie co to metrowiec mojej mamusi :D

Cześć nieobecni!
Jak tam nastroje poświąteczne i przed nowo-roczne? Mikołaj dopisał? ;)

Pogoda (przynajmniej w Warszawie) przypomniała sobie jak powinno być w święta i nadrabia śniegiem...

Hej Himi,
ja mam już dość świąt i całego tego zamieszania... najchętniej uciekłabym gdzieś gdzie nie są one obchodzone...
A i owszem, Mikołaj dopisał... 5 litrami krwi... dopadłam drania i miałam swój ciepły, świeżutki i smaczniutki prezent :

Haru załatwiłaś biedaka i do mnie nie dotarł. Na szczęście zjawił się Dziadek Mróz, lekko zmęczony ale nie narzekam.
Ja też najchętniej zaszyłbym się gdzieś na odludzi albo w górskiej chacie z zapasem płynów życiodajnych i odpoczął w spokoju. Święta są męczące, teraz tylko Sylwester i do Wielkanocy spokój ze świętami będzie czas na dojście do siebie - jak mawia moja znajoma.

W ML nie było śniegu, nie jestem pewny czy w L.A w ogóle pada śnieg. Choć czytałem że w 1991 śnieg spadł w Iraku - wykończyło to patrol SASu który wpadł w ręce Irakijczyków - więc może i coś tam prószy.

Wiedziałam, że o kimś jeszcze zapomniałam!!! ;/
To nic, na przyszły rok ten błąd naprawię i się z Dziadkiem Mrozem osobiście rozprawię :D HAHAHA :D

Biorąc pod uwagę anomalie pogodowe, mogliby pokazać ładnie w ML śnieg w LA ;)
Ale rzeczywiście, aura tam raczej nie sprzyja białemu puchowi ;/
A szkoda, szkoda!

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. :)

Pewnie siedzicie teraz na jakiejś imprezie sylwestrowej.
Dobrej zabawy Wam życzę a tak ogólnie wszystkim użytkownikom życzę dziś aby nadchodzący Nowy Rok 2010 był lepszy, weselszy, szczęśliwszy, bardziej udany i dostatni niż mijający 2009. Do siego Roku :)

A tak w wolnej chwili spójrzcie na nasze piękne niebo i głównego bohatera, Lunę, który za kilka chwil będzie o 8% mniejszy niż zwykle w czasie pełni :) Dziś częściowe zaćmienie Księżyca :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)

Wszystkiego najlepszego w 2010 roku!!!!

Jak to powiedział mój znajomy – jeszcze dwa lata do końca świata. Trzeba je wykorzystać. ;)


Patrzyłam w niebo, Haru i oprócz chmur i fajerwerków nie było widać nic... Niestety księżyc schował się i nie wyjrzał zza chmur... :( Trzeba czatować na następne zaćmienie.

Zapraszam zatem na moją stronę.
Zaraz wrzucę kilka fotek z wczorajszego dnia :)

Vampire solidarity: Rah! Rah! Rah! :

Już nie powiem kto, nie powiem też jak, do tego nie powiem nawet gdzie... wyrąbał nam następny temat...

Powtarzam zatem ostatni poruszony wątek...
Otóż...
Dziś mija nasz roczek, a właściwie rok od emisji Moonlight w TVP. Co prawda brakuje nam chyba 3 godzin, ale najważniejsza jest data: 5.01!!!

Z racji naszego roczku chcieliśmy z Regisem i Sonnym zaproponować specjalne uczczenie tej rocznicy...
Sonny, zaangażuj się i napisz jaki był Twój pomysł...

I NIECH MI TO KTOŚ SPRÓBUJE ZABLOKOWAĆ!!!
Kły w tętnice!!! Grrrrrrrrrrrrr ;