Drugi sezon skończył podobnie jak pierwszy . Z tą różnicą , że podróżnicy są w troche gorszej sytuacji . I co przyjedzie policja potem wszystkich dyrektor nadpisze ? Ich bliskich też ? Genialny podróżnik stworzył urządzenie do przesyłania jaźni ? Co się stało z tym zbuntowanym podróżnikiem ? Myślę , że to plan dyrektora to całe zdemaskowanie bo tak by go napisał tego łysego . Drugi sezon mocne 8/10 u strasznie jestem ciekaw jak oni wybrną z tego w 3 sezonie ....
Pisząc o zbuntowanym podróżniku masz na myśli Vincenta, podróżnika nr 001? Bo on wtłoczył swoją jaźń w ciało psycholożki. Chyba z wykorzystaniem maszyny zbudowanej przez podróżnika 004. Poznasz to po tym, że o Taylorze (synu Vincenta) psycholożka powiedziała "mój syn".
Aaaaa dopiero teraz skumałam, o co chodziło z tym tekstem "mój syn" :D A swoją drogą dalej nie kumam... po cholerę ten cały Vincent w ogóle zaczął gnębić innych podróżników? Przecież oni są potrzebni.
On przybył jako pierwszy i miał zginąć w World Trade Center, ale mając wiedzę o ataku podjął decyzję o zbuntowaniu się i ucieczce (jest scena jak oznajmia wszystkim w biurze, żeby uciekali). Od tamtej pory się ukrywał, bo Dyrektor wydał na niego wyrok. Torturował innych podróżników, bo chciał wiedzieć czy ci ludzie w przyszłości nadal go szukają. To była jedyna szansa dla niego i jego syna. Złamał protokoły, zbuntował się, założył rodzinę i miał dziecko, zabijał innych. Za to nie groziło mu nic innego jak śmierć.
Ależ ścigali! Było to powiedziane, a także wnioskujemy to po tym, że unikał występowania na zdjęciach, bo w ten sposób, gdy jego wizerunek cyfrowy zostanie umieszczony w sieci, Dyrektor - czyli sztuczna inteligencja - może go namierzyć. A poza tym były za nim puszczane zespoły z misją eliminacji. Mówię o obu sezonach, bo chyba w pierwszym faktycznie było to słabo ukazane.
Ale akurat zespół agenta FBI (zapomniałam, jak się nazywa), zaczął go ścigać dopiero po torturach... ale nieważne... ja zawsze doszukuję się logiki w serialach, a przecież inaczej nie byłoby fabuły :D
Vincent (001) być poszukiwany przez cały czas, tylko dobrze się ukrywał i nikt nie miał pojęcia gdzie jest. W s02e11 było wyjaśnienie, dlaczego pozostawał nieuchwytny, oprócz oczywiście tego, że nie pokazał swojej twarzy w necie i dlatego nie został nadpisany. Dlatego, że zbudował sobie własną "warstwę" w sieci, dzięki której wiedział praktycznie wszystko, co planowali i jak działali inni podróżnicy.