Falconetti to było wcielone zło. Bardzo się go bałem jako dziecko, ale w każdej scenie był niesamowity i wnosił dreszcz emocji. Zagrał genialnie.
ja właśnie sobie teraz ściągnęłam i oglądam w długi deszczowy weekend, ciurkiem, podoba mi się tak samo jak 30 parę lat temu a to dlatego,że był dobry, może nie tak jak książka ale dobry. Teraz seriale robi się zupełnie w innym tempie i stylu, więc ten trąci myszką, ale może właśnie dlatego warto zobaczyć
Zacząłem od przeczytania powieści i przeżyłem niemałe zaskoczenie, gdy zobaczyłem, w jaki sposób nieco uproszczono treść książki na ekranie. Bardzo żałuję, że niestety w serialu obserwujemy losy dwóch braci Jordache, podczas gdy w książce są to losy trójki rodzeństwa. Rudiego, Toma i Gretchen. Zamiast Gretchen mamy...
czy przy pierwszej emisji w naszej telewizji w 79 roku poleciała tylko pierwsza seria (12 odcinków) czy od razu w całości pierwsza i druga? pamięta ktoś?
Ten film jest stary jak swiat. Pamietam go z dziecinstwa, gdy cala Polska (czasy kryzysu) cieszac sie, ze cos amerykanskiego mozna zobaczyc, zasiadala przed telewizorami. Dzieci, mlodziez i dorosli (ci mniej i ci bardziej) sledzili losy dwoch braci i ich rodzin. Ciekawe, z jakim zainteresowaniem spotkalby sie dzis ten...
więcej12 godzin to jest miniserial? Interesusąca, zamknięta historia , którą miło ogląda się nawet po 40-tu latach. No tak, serial to minimum 60 sezonów po 60 odcinków.
Widziałem kilka odcinków tego serialu i przyznam,ze mi się podobał.Świetne kracje stworzyli Nick Nolte i Peter Strauss.Umiejetnie ukazano róznice charakterów.