Mam szczerą nadzieję, że Evan Peters zostanie nagrodzony. Niesamowite, ile ten człowiek ma w sobie talentu.
EVAN PETERS rola życia (moim zdaniem). Wyciągnął z roli ile się dało. Serial daje mocno do myślenia, człowiek potem siedzi i myśli jak to możliwe.
Na początku czułam niecierpliwienie przy przeciągającej się scenie przy ofierze, która zdołała uciec. Ale przecież o to chodziło, o zbudowanie dyskomfortu i poczucia...
Żaden film nie wywołał u mnie aż takiego uczucia dyskomfortu. Klimat tak mroczny i klaustrofobiczny, że aż czuć smród. Zawsze te podcasty o mordercach, filmy fabularne były mocno romantyzowane, a tu... Pierwszy raz zrozumiałam jak to naprawdę musiało się odbywać u seryjnych morderców - to całe przygotowywanie,...
Czytam opinie i to ja jestem zaskoczony. Jeśli dla ciebie ten serial był nudny i się "ciągnął" to radzę już odstawić tego tik toka, bo nie potrafisz skoncentrować się na jednej rzeczy. Scenarzysta lekko pobawi się retrospekcją i nie jesteś w stanie już się odnaleźć. Zniszczyłaś sobie percepcję nieustannie scrollując na...
więcejPrzede wszystkim mogliby się zdecydować czy chcą dokument, albo serial, bo po tej produkcji widać, że jednego z drugim pogodzić się nie da. Chcieli dobra pamięci ofiar oraz żyjących rodzin, a tymczasem rodziny są wściekłe na Netflixa za to, że w ogóle ośmielił się nakręcić tę historię. Chcieli serialu kryminalnego,...
Ani postać nie jest specjalnie ciekawa. Okoliczności jego ujęcia są banalne. Dobrze zagrany psychopata, wyjątkowo obrzydliwa persona ale nic poza tym.
Realnie oddaje życie i morderstwa popełniane przez Dagmara. W tej chwili twórcy mają nawet problemy z tego tytułu. Rodziny ofiar uważają że serial zbyt dosłownie oddaje charakter zbrodni które popełniał i że pewne sceny z udziałem ofiar a następnie ich rodzin pokazane są "jeden do jednego". Bez dwóch zdań dobry serial...
więcej
1 część serialu ok. Historia dobrze pokazana. Jest jakaś akcja.
2 część to już nuda. Źle to zrobili. Ciągnie się jak lasagne.
Sam bohatera nie daje się polubić w takim sensie, że rozumiemy i możemy jakoś tłumaczyć jego zachowanie. Odraza i tyle.
Podoba mi sie,ze w serialu nawet autoironicznie poruszono temat zamiłowania społeczenstwa do róznego rodzaju morderców,dewiantów itd.
Faktem jest,ze powstaje co raz wiecej filmów,serialów dokumentalnych,które mają ogromną oglądalnosc,wrecz wychwalają morderców,tworzy sie z nich bohaterów pomimo ich strasznych...
Dlaczego? Czyżby ktoś za pośrednictwem Netflixa próbował ożywić Dahmera i jego makabryczne dokonania dla własnych celów? Finansowych?
Serial jest świetnie zrobiony i zagrany. Domyślam się, że dla wielu osób jest szokiem, to czego Dahmer dokonał.
Mam jednak wrażenie, że wszyscy koncentrują się na tym, czego...