Gdzieś trafiłem na właśnie taki, krótki opis serialu i pasuje on idealnie. Mam wrażenie, że postacie bardziej mówią emocjami niz ustami. Justin czy Carrie poradzili sobie z tym niesamowicie. Bo cała produkcja to bazowanie na emocjach, a nie na wyszukanych i rozbudowanych do granic możliwości dialogach.