Pozostawieni

The Leftovers
2014 - 2017
7,4 23 tys. ocen
7,4 10 1 23146
8,5 14 krytyków
Pozostawieni
powrót do forum serialu Pozostawieni

Niech mi ktoś nie wmawia że odbija młodzieży po zniknięciu 2% ludności bo już ktoś mnie na
forum próbował do tego przekonać... Wpierw jakieś głupie sceny z grą gdzie uczestnicy mają ze
sobą sypiać lub podduszać osobę masturbującą się... Teraz kradzież lalki z żłobka i melanż z tej
okazji, wiszenie dupą nad lalką i chęć jej spalenia...
Córka policjanta wnerwia mnie chyba bardziej niż ludzie w bieli. Zachowuje się jakby była wielce
pokrzywdzona przez świat.

Co do akcji w szpitalu syn policjanta został podejrzany o pobicie dziewczyny. Zamiast sprawę
wyjaśnić a świadków miał wielu to zaczyna uciekać...
Ogólnie bawi mnie ta relacja - murzyn zalał azjatke a białas odwala najczarniajszą robotę
zamiast murzyna, w dodatku jest w friendzone...

Póki co nadal średnio, kilka ludzkich dramatów, łez okruszonych smutną muzyczką... ile razy ja to
widziałem. Jedynie póki co 3 odcinek na plus. Daje szanse serialowi do końca sezonu, oby się
rozwinął.

ocenił(a) serial na 6
HanysBoy89

Popieram. Robienie z tak młodych ludzi kompletnych matołów to przegięcie na maksa! Co by się nie zdarzyło - młodzież nie może być aż tak odmóżdzona. Dla mnie sceny z nimi to żenada. Córka policjanta - taka ładniutka, wkurza mnie okrutnie całą sobą - swoimi minami, zachowaniami, tonem głosu i tym co mówi. Jakby żyłą tylko po to, by dopiec tatulkowi.
Dno.

ocenił(a) serial na 8
HanysBoy89

Przydałaby się chociaż jedna nastoletnia postać, która byłaby normalna i przywróciła wiarę w ludzkość. Na razie młodzież jest przedstawiana tak karykaturalnie, że ciężko mi ją brać na poważnie. Pewnie, zdarzają się debile, ale trzeba dać kogoś, kto pokazuje drugą stronę medalu, bo inaczej jest tak jak uważamy, czyli wszyscy młodzi są złymi seksualnymi główniarzami bez ani grama moralności i dobrego wychowania.

I ja na miejscu Kevina bym jakoś się starał pogadać ze swoją córką. Powiedzieć jej jak sytuacja wygląda, że matka dała papiery rozwodowe, więc się na nas wypięła, braciszek nie wiadomo gdzie jest i musimy sobie radzić w dwójkę. Ja jestem komendantem policji i nie mam czasu, żeby ją niańczyć, bo inni też potrzebują pomocy. Wziąć ją na sentyment i oświadczyć, że jeśli chociaż trochę szanuje własnego ojca to niech mu pomoże w tych ciężkich czasach. On też swoje przeżył, nawet jeśli zdradził żonę. Jeśli córka mu oświadczy, że ma gdzieś to co do niej mówi, to krótka piłka: albo grasz na moich zasadach albo wypad gdzie indziej. Jesz, śpisz i srasz za moją kasę, więc zachowujesz się tak jak ja od ciebie oczekuje. Nie mowie o cudach i witaniu się uroczo z tatusiem każdego ranka, ale o szacunek do rodzica. No, ale to amerykańska młodzież, więc pewnie by to nie przeszło...

Skaza

według mnie dwa łepki z toyoty prius przedstawiają właśnie tę drugą stronę medalu :)