Tej która kopci peta za petem nie znoszę, działa mi na nerwy strasznie.

No wymowne są jej spojrzenia, ona jeszcze ostro narobi szeryfowi i córce w głowach... to niewątpliwe. Ale Nora też się nie patyczkuje, nie jeden strzał z giwery w życiu przyjęła na klatę.

|Mały spoiler| Scena z szlauchem (zawsze myślałem że pisze się szlauf) bezcenna;D

a wyjaśni mi ktoś o co chodziło z tym postrzeleniem? Mnie ta postać denerwuje, nie lubię jej. To chyba nie jest serial dla mnie. Za dużo niejasności w tym wszystkim.

Odreagowuje w taki chory sposób utratę całej rodziny.

też tak myślę; była "pusta" i chciała "coś" poczuć. Uwielbiam ją.

Serialowa Nora wcale nie jest super, jest tylko bardzo dobra, ale książkowa Nora... to jest petarda!

Mnie nudzi czytanie, oceniam cos co widzę na ekranie.

No toś mi zrobił smaka na książkę. Możesz napisać, ile odcinków/sezonów obejmuje jej fabuła i czy w serialu dużo jest zmian względem pierwowzoru? Czy może jest to wierna ekranizacja?

4 tomy po 8 stron

Czy ty używasz czasem mózgu?
Wracaj do swojej jaskini, nieuku.

wayne to był oszust. Ludzie poprostu chcieli czuć się dobrze, a on to wykorzystywał. Wyjasniono to pózniej.