Wydaje mi się, że już w pilocie dość jasno przedstawiliśmy sytuację, i podkreśliliśmy, że nikt nie ma
wyjaśnienia dla tego, co wydarzyło się trzy lata przed pokazywanymi zdarzeniami. To nie jest serial o
śledztwie i rozwiązywaniu zagadek, lecz o tym, jak ludzie kontynuują swoje życia po doświadczeniu
straty. Dla mnie serial jest bardziej o kondycji ludzkości, o tym, że musimy wieść swoje życia bez
zrozumienia ich celu, czy celu istnienia wszechświata. Historia, którą opowiada, to tylko trochę bar
dziej dramatyczna wersja doświadczeń, które przeżywamy naprawdę. Takich egzystencjalnych dra
matów.
To są słowa autora książki.
To nie serial jest słaby. To Wy nie potraficie sie do niego odpowiednio nastawić
bardzo dobrze powiedziane. serial jest świetny - nie wiem jak można było się rozczarować że to nie sci fi...