Obejrzałam pierwszy odcinek bez znajomości książki. Nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia, ale mnie zirytował - a to już coś.
Jako miłośniczka wszelkich spoilerów zaczęłam grzebać w sieci i znalazłam streszczenie książki po angielsku:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Leftovers_(novel)
Poznaliśmy rodzinę Garvey'ów. Po przeczytaniu po łebkach streszczenia wychodzi z tego trochę telenowela.
Policjant Kevin, będzie miał romans najpierw z Norą (babka, która straciła całą rodzinę), a później z przyjaciółką jego córki - Aimee?
Za to jego żona Laurie należąca do grupy modernjehowców promujących palenie będzie w lesbijskim związku z Meg. Później Meg (Liv Tyler) w ramach romantycznego gestu strzeli
sobie w łeb, aby poświęcić się dla ch*j wie jakiego wyższego celu.
Czyli będzie o sektach i o seksie. Typowo jak na HBO - "Czysta Krew", "True Detective" - te wszystkie seriale łączy dużo seksu, religii i filozofii. Przypuszczam tylko, że tutaj nie mamy co
się spodziewać dobrego poczucia humoru i wartkiej akcji. Będzie za to dramat i depresja. I to jest też w porządku, ale ta fabuła mnie nie zachwyciła. Będę oglądała ten serial, bo z
reguły jak coś zaczynam to kończę. Wtedy też wystawię ocenę.
Mam pytanie do tych co czytali książkę, jeżeli ktoś taki istnieje tu w ogóle - czy warto?
Właśnie wyłączyłem oglądanie, w momencie zabawy w słoneczko. Takim wątkom stanowczo mówię STOP! Jeśli ktoś lubi przechodzić pranie mózgu, polecam! Jeśli ktoś ma zdrowo poukładane w głowie i w majtkach, nie polecam! Dobranoc :)
Zapomniałam jeszcze dodać, że idol Toma - Wayne okaże się yć seryjnym gwałcicielem i pedofilem.
No i nie dowiemy się co się stało z tym 2% ludzi. Nie dowiemy się też o co chodzi tej sekcie tak naprawdę.
Wydaje mi się że ten serial będzie dotyczył jedynie dramatu rodzinnego Garvey'ów. W końcu wszyscy w tej rodzinie ocaleli, a rodzina i tak się rozpadła. Więc pewnie będą chcieli pokazać taki kontrast
Nie ma żadnego romansu z Aimee, ani lesbijskiego związku. Książkę uważam że warto przeczytać.
"Romans" tak bym tego nie nazwal, jesli chodzi o Kevina i Nore. Zadnego romansu z Aimee tez nie bylo. Zona (lourie) nie bedzie w zadnym lesbijskim zwiazku z Meg. Meg Strzelila sobie w leb, ale to nie byl "romantyczny" gest. Nie jest o seksie, tylko o ludziach, ktorzy musza sobie poradzic z niewytlumaczalna strata. Sa sekty poniewaz w religii protestanckiej wieza ze koniec swiata zacznie sie poprzez "porwanie kosciola" (znikniecie 2% populacji). Naprawde nie wiem z kad wytrzasnelas takie inforamcje, albo moze warto podluczyc sie angielskiego ;)