PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87721}

Prawo ulicy

The Wire
2002 - 2008
8,5 40 tys. ocen
8,5 10 1 39948
9,4 31 krytyków
Prawo ulicy
powrót do forum serialu Prawo ulicy

Osobiście uważam, że HBO produkuje najlepsze seriale, zwłaszcza te z gatunku 'drama series'. Mam swoją tzw. Wielką Piątkę HBO:

- The Sopranos
- Oz
- The Wire
- Six Feet Under
- Boardwalk Empire

W jakiej kolejności wg Was powinny być oglądane, oceniane ? Macie może inne propozycje HBO ? Ktoś na pewno oglądał również Deadwood, Carnivale, czy wojenne mini serie Band of Brothers i Pacific.

Pozdrawiam wielbicieli kina HBO.

ocenił(a) serial na 10
p_a_marszalek

Hmm
The Wire>Oz>Six Feet Under>Boardwalk Empire>Sopranos>Deadwood>Band of Brothers

ocenił(a) serial na 8
p_a_marszalek

Oz>the sopranos>the wire. Oglądałem tylko te trzy, ale obejrzę carnivale, deadwood i rzym, bo mnie bardzo interesują.

ocenił(a) serial na 8
p_a_marszalek

a tak przy okazji nie wiem czy HBO produkuje najlepsze seriale, bo FOX też ma bardzo dobre seriale np: house, the shield, prison break, sons of anarchy, rescue me, z archwium x, u nas w filadelfii, 24.

ocenił(a) serial na 10
mucka77777

Produkuje. Najgorszy serial hbo>najlepszy fox

ocenił(a) serial na 8
danteusz

nie zgodzę się 24, the shield, sons of anarchy są świetnymi serialami i spokojnie mogą rywalizować z sopranos, deadwood, the wire i innymi.

ocenił(a) serial na 10
mucka77777

Sons of anarchy w 1 i 2 sezonie bylo bardzo dobrym serialem, trzeci to jakas popelina. Calosciowo do piet nie dorasta seriom hbo.

ocenił(a) serial na 8
danteusz

nie wiem, nie oglądałem sons of anarchy, ale niedługo zabieram się.za oglądanie, ale czytałem wiele świetnych opinii o tym serialu, wiele osób mi o nim opowiadało, chwaliło go, ma wysoką ocenę zarówno na filmwebie jak i na imdb , więc na pewno serial jest bardzo dobry. Moim zdaniem fox również robi świetne seriale.

ocenił(a) serial na 9
mucka77777

moim zdaniem hbo ma swoją, określoną misję- przede wszystkim dostarczać ludziom emocji, sprawić, aby przeżywali oni losy bardzo wyrazistych bohaterów jeszcze długo po zakończeniu każdej z serii. Fox natomiast jest bardziej nastawiony na pieniądz (heh......hbo oczywiście też, jednak po foxie widać to dużo bardziej)- co tu dużo mówić, produkcje wg mnie są przeznaczone dla mniej wymagających widzów (nie obrażając nikogo), nastawionych bardziej na akcję, sensacje, tanie historie, gdzie naciągane, nieskomplikowane scenariusze mają dostarczyć przede wszystkim łatwo rozumianej rozrywki, przyciągnąć jak najwięcej widowni i $$$. Nie twierdzę, że są to seriale złe, jednak między tymi, o których mowa w wątku widzę przepaść.

p_a_marszalek

zgadzam się co do misji owych stacji, trafione.

zaznaczę tylko, że Fox i FX Networks to nie te same stacje. Ze stajni tej pierwszej wyszedł m.in. House, z tej drugiej The Shield i Sons of Anarchy (którego nie oglądałem i raczej nie bd oglądał)

jeśli o mnie chodzi to dwie produkcje HBO wybijają się znacznie na pierwszy plan: Six Feet Under i The Wire. moje preferencje schylają się minimalnie bardziej ku SFU, który absolutnie mnie porwał.

w dalszej kolejności poleciłbym następne dzieci HBO: Deadwood (kapitalny, świetne dialogi [choć to truizm w bibliotece HBO] i wybitne aktorstwo. serial nie dla każdego, wcale nie z uwagi na jakikolwiek intelektualizm, ale dystans do tego co się ogląda)
drugim godnym uwagi serialem jest niewymieniany tutaj Entourage - niebanalna komedia obyczajowa, utrzymana w dobrym, lekkim i przystępnym klimacie. co prawda po piątym sezonie poziom troszkę opada jednak, jednak całość jest jak najbardziej warta obejrzenia)

za Boardwalk Empire jeszcze się nie zabierałem, jednak jest to pozycja obowiązkowa.
jeśli chodzi o OZ i Sopranos- wybieram zdecydowanie ten pierwszy, jest mi jednak trochę bliższy niż momentami nużący gangsterski tasiemiec, ale to tylko moje osobiste odczucia.

Carnivale jest serialem specyficznym, który niejako dokończyłem z musu. możliwe, że go nie zrozumiałem.
Band of Brothers kultowy, absolutne dzieło w swojej kategorii.
Pacific do mnie nie przemówił, takie trochę nabijanie kabury w mojej opinii, sporo kasy na reklamę, kapitalne zdjęcia, jednak fabuła marna. ciekawsze było już Generation Kill.

dobre seriale także są poza HBO, na pewno warte obejrzenia. jednak porównywanie The Wire do The Shield nie ma większego sensu. nie ta fabuła, realizm (choć The Shield to nie jest opowiastka vide Prison Break. to The Wire śrubuję prawdę, która bardzo mocno biję z tej produkcji). do tego wszystkiego Prawo Ulicy to dialogi przeplatane nieszablonowym humorem. The Shield nastawione jest bardziej na akcję.

zdecydowanie najlepszym serialem poza HBO jest Mad Men- ma swój klimat, w niczym nie ustępuję najlepszym produkcjom i z czasem potrafi porwać w swój pedantyczny acz nieschematyczny świat, pełen barwnych postaci.
jest to aktualnie jedyna produkcja, która zbliża się poziomem do dzieł z HBO. no chyba, że odkurzymy Twin Peaks.

również pozdrawiam.

qbala_

w najbliższym czasie chciałbym się zabrać za odpowiednio: Rome, Breaking Bad, True Blood, Treme i Boardwalk Empire.

który wg Was jest najlepszy? a może inaczej, czy warto oglądać True Blood? wiem, że to HBO, twórca Six Feet Under, jednak jestem dosyć sceptycznie nastawiony do fantastyki. warto? jakie dialogi, fabuła, postacie, humor?

i co sądzicie o Treme?

ocenił(a) serial na 10
qbala_

Treme bardzo fajne jak dla mnie, zreszta David Simon niczego przecietnego nie stworzylby.
Breaking Bad=>Boardwalk Empire=>True Blood=>Treme
Rome nie ogladalem

ocenił(a) serial na 9
danteusz

Szczerze polecam zacząć od Boardwalk Empire, jak tylko lubisz kino gangsterskie, klimat USA lat 20 tych, na pewno się nie zawiedziesz- wszystko pod okiem Scorsese z genialnym Stevem Buscemi, bardzo obiecujący serial, który wg mnie na 2 sezonach się nie zakończy. Następnie Breaking Bad- niebanalna fabuła, zwroty akcji, sporo śmiechu, świetne kreacje dwóch głównych bohaterów, czekam na 4. sezon z niecierpliwością. Do True Blood przymierzałem się parokrotnie, ale do klimatu wampirów jakoś specjalnie mi nie spieszno, Rzym przerwałem na 5 odcinku, nie wciągnął mnie, pewnie już do tego nie wrócę..., o Treme nie wiem nic, tyle co z opisów.

qbala_

Jeśli chodzi o seriale spoza HBO to dodałbym jeszcze Breaking Bad. Jeśli ustępuje, to tylko nieznacznie ich produkcjom. Gra aktorska jest naprawde na wysokim poziomie, postaci wielowymiarowe (w większości), a jeśli chodzi o realizm to od bajeczek typu Prison Break dzielą go lata świetlne.
Ostatnio zacząłem oglądać Deadwood, i już po pierwszym odcinku zapowiada się prawdziwa uczta :-)
Muszę też zobaczyć Entourage skoro jest taki dobry.
Aha, no i jest jeszcze Rome, którego nie widziałem ale słyszałem wiele dobrego o nim

ocenił(a) serial na 10
shwejk

Breaking Bad w niczym nie ustepuje serialom hbo ;p
Nie moge sie doczekac nowego sezonu.

ocenił(a) serial na 9
danteusz

kusi mnie straszliwie ten Deadwood, nie widziałem żadnego serialu w klimacie dzikiego zachodu...no może poza Dr Queen :D i Domkiem na Prerii :) Nie wiem, czy takie realia będą mi odpowiadać, ale jak nie zobaczę, to się nie przekonam, a pozycja wydaje się być obowiązkową.

p_a_marszalek

ja przed Deadwoodem jedyną styczność z dzikim zachodem miałem w kapitalnym No Country For Old Men :D
nie martw się, na pewno wielu, w tym także ja, którzy za westernami, lekko mówiąc nie przepadają dało się porwać tej produkcji. nikt w Deadwoodzie szabelkami nie macha, nie brnij w stereotypowe rozumienie takich klimatów. pozycja jak najbardziej obowiązkowa! dialogi i aktorstwo jest tutaj niepojęte. do tego wszystko okraszone specyficznym humorem, esencja HBO.

ocenił(a) serial na 10
p_a_marszalek

O tak... Deadwood to pozycja obowiązkowa - wspaniałe kreacje i dialogi, choć moim zdaniem te ostatnie można w pełni docenić jedynie pod warunkiem, że język Szekspira wyssało się z mlekiem matki. Minus za brak jakiegokolwiek zakończenia - serial się po prostu urywa.

zatracony

serial się po prostu urywa, bo tak to już bywa w HBO (tak było z Carnivalem, choć zakończenie bardziej trzymało się kupy i miało jakieś ręce i nogi).
zwyczajnie Deadwood pochłaniał niewspółmierną ilość kasy do liczebności fanów, którzy go oglądali.

szkoda, że dziś wystarczy ogarnąć mistrzów, basha i alejaja, dobrać aktora i robi się furorę. House :F
a takie nieszablonowe produkcję się urywają.

z tego co wiem, to takie The Wire swego czasu zdjęto z polskiej anteny, bo nie miało oglądalności. dramat.

ocenił(a) serial na 10
shwejk

jak mowa o serialach spoza HBO to polecam jeszcze "The West Wing". Momentami może razić amerykańskim patosem, ale jeżeli ktoś interesuje się USA, tamtejszą polityką lub bardziej banalnie tym jak działa Biały Dom to jest to pozycja obowiązkowa!

ocenił(a) serial na 10
mucka77777

hola hola, sons of anarchy, the shield, rescue me, to nie są seriale FOXa, pomiędzy FX, a FOXem jest duża przepaść, tak samo gość pode mną: Dirt i Cali również nie są ze stajni HBO, no chyba że wymieniałeś ogółem swoje the best
A skoro już tu jestem to dla mnie:
1. Six Feet Under
2. The Sopranos
3. The Wire
4. Band of Brothers
5. Tell Me You Love Me
6. The Pacific
7. Rome
Nie widziałem niestety jeszcze Oz, Boardwalk Empire, Entourage, Deadwood, Carnivale, Big Love itd. więc to narazie skromny ranking

p_a_marszalek

Deadwood - kapitalne dialogi i klimat jednak scenarzystom już w 2 sezonie skończyły się pomysły na fabułę.
Rome - nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze zobaczę w telewizyjnej produkcji taką ekspresję ludzkich uczuć i emocji. Zazdrość, chciwość, nienawiść - i tak przez 2 sezony.
Entourage - bardzo lekki serial komediowo-obyczajowy, który jednak nie ogłupia swoją lekkością. Opowieść o urokach życia, męskiej przyjaźni i o prawach rządzących showbiznesem. Doskonałe i bezkompromisowe ukazanie Hollywood choć jednak mało brutalne.
Dirt - znowy o showbiznesie i Hollywood, ale tym razem brutalnie. Niestety serial bardzo nierówny i miejscami zalatujący telenowelą, ale to właśnie w nim widziałem najlepszą scenę ludzkiego upodlenia spośród wszystkiego, co do tej pory oglądałem.
Californication - świetna rola Davida Duchovnego i jeszcze lepsze dialogi, które systematycznie zaskakują mnie swoją błyskotliwością
Boardwalk Empire - o gangsterach, biznesmenach i politykach, a brudu jeszcze więcej niż w Dirt. W tym serialu wszystko jest kapitalne, gra aktorska, scenariusz, scenografia, nawet oświetlenie. Niektórzy jednak twierdzą, że serial przynudza z czym poniekąd się zgadzam.
Kompania Braci - baaardzo dobry serial wojenny i jak wszystkie dobre produkcje o tej tematyce więcej opowiada o żołnierzach niż o samej wojnie. Niestety serial miał wielu reżyserów, co odbija się na sporej różnicy jakościowej w poszczególnych odcinkach jednak jako całość broni się doskonale. Wspaniałe, głęboko humanistyczne dzieło, które zapamiętam do końca życia.

zemstafreda

W moim rankingu chyba Six Feet Under wysunęło się na przód. Jestem dopiero w trzecim sezonie.
1. Six Feet Under
2. Sopranos
3. Band of Brothers
4. Boardwalk Empire
5. Game of Thrones
6. Pacific
"Zakazane Imperium" oraz "Gra o Tron" mają szanse jeszcze podskoczyć na mojej liście.
To jest piękne w tych serialach od HBO, że jest ich dużo i wszystkie są na najwyższym poziomie.

ocenił(a) serial na 8
turekxaxa

Serialom HBO zdecydowanie dorównują produkcje stacji AMC jak:
- niesamowity Mad Man z wyjatkowo dojrzałą i inteligentna fabułą. Najbardziej niesamowitym zabiegiem jest przekazywanie tresci miedzy wierszami (poklon w strone aktorow świetna robota!).
-Breaking Bad który potrafi wywołać skrajne emocje, a zwroty akcji sa niesamowice zaskakujące. Dodatkowo specyficzne poczucie humoru jest wspanialym dodatkiem (odcinek z mucha bije wszystko :) )
-oraz najnowszy produkt The Killing na podstawie duńskiego serialu Forbrydelsen w 100% dorownuje oryginalowi. Niesamowity klimat deszczowego Seattle i godne podziwu przekazanie emocji ze strony rodzicow zamordowanej dziewczyny, detektywow prowadzacych sprawe i podejrzanyc.

Co do produkcji HBO niezaprzeczalnie najlepszym serialem jest Six Feet Under. Czekam rowniez jak rozwina sie seriale Gra o Tron i Boardwalk Empire, ktore maja szanse pokonac SFU :).

Natomiast stacja FOX nie blyszczy za bardzo swymi dzielami. House stał sie juz nudny ciagną ten serial na sile. Bones jest przyjemne na bardzoooo nudne dni nic poza tym. Fringe rowniez nie jest najlepszym serialem Sci-Fi, z czasem staje sie nużący. Stacja Fox niestety nie wie kiedy zejść z anteny z zachowana twarza. (oprocz family guy i the simpsons ale to juz inna kategoria). jedynym serialem ktoremu nie mam nic do zarzucenia w tej stacji i moglby leciec i leciec jest Lie to me.

Stacja Showtime czasami wypuszcza dobre seriale jak Dexter, The Tudors, United states of Tara.
I zwrocic uwage rowniez na seriale brytyjskie w których nie liczy sie ilosc odcinkow czy sezonow, a jakość. Między innymi: Misfits (serial totalnie zakręcony!), Being Human (najlepszy serial o wilkolakach wampirach i duchach jaki widzialam), Secret diary of call girl.

ocenił(a) serial na 10
mala828

Z seriali HBO które obejrzałem, to moja lista wygląda tak:
The Sopranos = The Wire> Band of Brothers> Rome> The Pacific

Za dużo seriali HBO jeszcze nie obejrzałem, ale mam zamiar jeszcze na pewno zobaczyć: Six Feet Under, Oz, Deadwood, Game of Thrones i Boardwalk Empire

ocenił(a) serial na 10
zemstafreda

Tak, ten wątek na filmwebie daje chyba najwięcej wiedzy o tym co warto zobaczyć. Tytuły tu wymienione to chyba wszystko a na pewno 95% najwartościowszych seriali ever :)
Większość z najlepszych rzeczy robi oczywiście HBO i chocby dla seriali które produkują powinna ta stacja nigdy nie zejść z rynku. Seriale spoza HBO bliskie 10tki to na pewno The Shield, Breaking Bad no i Dexter.
Może ja podam moje swoje hity (złota dwunastka), kolejność raczej zamierzona:
1. Bezapelacyjnie The Wire, po przetrwaniu trzech pierwszych odcinków które początkowo mogą wydawać się nudne i niewciągające, serial nas "połyka" i nie wypuszcza aż do ostatniej minuty ostatniego odcinka. To jest genialna produkcja, każdy sezon jest nieco inny i niesamowity! Mógłbym godzinami zachwalać to dzieło ale pewnie każdy w tym wątku je zna. No i ten klimat... eh
2. Breaking Bad - naprawde wysmienite aktorstwo i wciągająca akcja. Troche sie wstrzymywałem z rozpoczęciej ogladania ale po pierwszym odcinku wiadomo już że to jest coś dobrego.
3. Dexter - tak to prawda - dwa pierwsze sezony są kilka klas wyżej niż kontynuacja, ale nigdy żaden odcinek mnie nie nudził a to naprawde jest trudne dla scenarzystów.
4. Carnivale - tutaj oprócz świetnych aktorów najważniejszy jest klimat, jest coś w tym serialu niesamowicie tajemniczego, coś co nie daje nam zasnąć (często ogladalismy z żona tuż przed snem), wprowadza w nasze życie niepokój... ah szkoda że tylko tyle tego nakręcili. Potencjał na conajmniej drugie tyle był spokojnie. Co jakiś czas sobie o nim przypominam i marze o tym że kiedyś go dokonczą, ale to już na pewno nie będzie to, nie wszyscy ci sami aktorzy i ludzie przy produkcji, szkoda, szkoda, szkoda.
5. The Shields - brudni gliniarze, opowieść policyjna z LA jakiej nie było w setkach tasiemców o niebieskich. W pierwszym odcinku szok dla widza, potem coraz więcej nokautów. Ma sie wrażenie że ten film pokazuje wiecej prawdy o policji niż wszystkie inne produkcje razem wzięte. Bardzo podobne do Dnia próby z Washingtonem i równie dobre.
6.BrotherHood - klimaty brudnej polityki + irlandzkie gangi. Pozycja obowiązkowa a nie wszyscy o tym serialu słyszeli, u nas bardzo mało popularny.
7. Rome - troche bardziej lekka opowieść ze stajni HBO ale wciągająca i świetnie sie przy tym bawimy.
8. Sleeper Cell - terroryzm na poważnie i myślę że bardzo realnie przedstawiony. Nie jest to bajka typu 24h, to prawdziwe życie agenta pod przykryciem.
9.Good Wife - najlepszy serial prawniczy jaki powstał, żaden odcinek nie nudzi co jest wyjątkiem w serialach sądowych.
10. Game of thrones - bąsniowa opowieść w klimacie rycerzy, smoków i rodów królewskich, jest to dobry serial a pewnie będzie z czasem kultowy
11. Rescue me - życie strażaka z przymrużeniem oka, miejsca na mojej liście za znakomite dyskusje w remizie i totalnie zamieszane życie głównego bohatera. Ostatnia seria własnie wchodzi na ekrany...
12. Boardwalk Empire - gangsterska opowieść na wysokim poziomie, na początku się rozkręca a jak już nabierze właściwego tempa to konczy sie pierwsza seria ale przecież będzie następna i pewnie nie ostatnia :)

Na samym końcu SFU, jedyna rzecz od HBO która do konca mnie nie zafascynowała, niby jest klimat ale jednak hisoria dla mnie mocno nudnawa i czasem trzeba było sie zmuszać do oglądania. W połowie 3go sezonu dałem cancela ale może kiedyś wrócę. To chyba jednak nie mój ogródek. Podobnie jak Mad Man, niby aktorstwo pierwsza klasa ale zero akcji, zero przyciągniecia i zachęcenia do kolejnego odcinka. Jakbym oglądał kiedyś teatr telewzji na TVP, niby mozna sie delektować aktorstwem i drobnymi szczegółami które daje nam reżyser i scenarzysta ale ogólnie to wieje nudą.

ocenił(a) serial na 10
Brat_Dextera

hohoho, daję głowę, że po 5 serii nie będziesz narzekał na Six Feet Under, 3 pierwsze sezony to jest dużo ale jeszcze nic w porównaniu z tym co czeka na samym końcu, a czeka coś naprawdę arcygenialnego, bardzo polecam dać mu drugą szansę ;)

p_a_marszalek

The Shield i Braking Bad to najlepsze co tylko może być i żaden z nich nie jest z HBO. Natomiast z HBO jest np. True Blood, któremu delikatnie mówiąc jest daleko do doskonałości, znacznie bliżej do kiczu.

użytkownik usunięty
komarrek27

Oczywiście, że kicz w True Blood jest głównym elementem, przecież to parodia... Jest subtelna różnica między kiczem a kiczem kontrolowanym, czyli zamierzonym. Mi się TB podoba.

ocenił(a) serial na 10

How to make it in america nikt nie oglada? rowniez z HBO, niby niskobudzetowy, jednak ma cos w sobie, inny niz reszta seriali. Breaking Bad, swietny serial, nie ma co. Nie musicie dziekowac za odkopanie watku :)

ocenił(a) serial na 9
p_a_marszalek

ANIOŁY W AMERYCE!

https://www.youtube.com/watch?v=jHYAAR1fl58
https://www.youtube.com/watch?v=rj0IrLTJ4b8

"SHOW ME A HERO" (Kto się odważy) Paula Haggisa i Davida Simona!
https://www.filmweb.pl/serial/Kto+si%C4%99+odwa%C5%BCy-2015-722893?ref=ls_d_3_sh owmea