szczególnie polecam fanom prawdziwego amerykańskiego rapu (i nie tylko), obsada składa się z aktorów których twarzy próżno szukać na plakatach promujących amerykańskie superprodukcje co nie znaczy że serial jest klasy B czy C... Serial nie reprezentuje też słabej sensacji spod znaku Arnolda Schwarzenegera, ponadto trzeba śledzić wszystkie odcinki aby wiedzieć o co chodzi.