PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87721}

Prawo ulicy

The Wire
2002 - 2008
8,5 40 tys. ocen
8,5 10 1 39951
9,4 31 krytyków
Prawo ulicy
powrót do forum serialu Prawo ulicy

nagrody

ocenił(a) serial na 10

ciekawe czemu ten serial nie dostał żadnych nagród typu Emmy czy też Złote Globy, bo w
swoim gatunku był na pewno jednym z najlepszych...

ocenił(a) serial na 10
hacik

Jest kilka powodów. Wiele z nich było przyczyną zarówno małej oglądalności, jak i braku nagród. Jest to powiązane. Emmy wybiera się spośród najpopularniejszych seriali. 5. sezon "The Wire", choć serial był już wtedy wielbiony, nie miał nawet szans na nominacje do Emmy, bo po prostu nie był w Top 10 seriali wybranych przez widzów (tak samo zresztą jak genialny, ostatni sezon "The Shield").

Oto dlaczego:

Po pierwsze - to skomplikowany serial. Na pewno nie da się go docenić po pierwszym czy drugim odcinku. Przykładowo, ja uważam, że to najlepszy serial, jaki powstał, ale zacząłem tak sądzić dopiero w okolicach trzeciego czy czwartego sezonu, wcześniej było świetnie, ale nie potrafiłem jeszcze do końca ogarnąć i docenić, na czym polega wyjątkowość i bezprecendsowa brawura "The Wire". Takie seriale nie są zbyt popularne, przynajmniej nie "od razu", podczas emisji - dopiero wtedy, gdy się pojawią na DVD, a to zbyt późno i zbyt mało, żeby zdobyć dużą popularność. Większość ludzi lubi włączyć TV i oglądać, a nie "nadrabiać zaległości", bo serial niby jest arcydziełem, ale trzeba oglądać po kolei wszystkie odcinki, żeby to zrozumieć. Za dużo wysiłku.

Po drugie - to serial o zwykłych ludziach (porównaj: nagradzane i uwielbiane seriale o bohaterach zupełnie niewiarygodnych, jak "Dexter" czy "House"). Nuda! Ba - często o ludziach biednych, niemających szans. Dobrzy bohaterowie mają tu przewalone, a najniższe ludzkie instynkty (przemoc, chciwość, narcyzm) niemal zawsze zwyciężają. Zdziwiłbyś się być może, ile osób nie jest w stanie oglądać filmu czy serialu, który mówi o naszym świecie złe rzeczy. Sporo osób woli, zamiast prawdy, usłyszeć coś, co poprawi im samoocenę albo humor. Albo przynajmniej będzie neutralne pod tym względem. Nie smutne. To tak jak w życiu - nikt nie lubi szczerych, każdy lubi miłych.

Co więcej, serial nie tylko mówi źle o świecie i ludziach - gorzej, on wali ostro w Amerykę. Osoby, które głosują na ww. nagrody, to w większości ludzie biali, starsi, bogatsi, konserwatywni (w europejskim znaczeniu tego słowa). Oni nie chcą słyszeć, że czarni częściej niż biali zostają przestępcami tylko dlatego, że są też częściej biedni, a biedni nie mają innej drogi, niż ulica. Oni chcą wierzyć, że w Ameryce każdy ma równe szanse na sukces i jedyne, czego potrzeba, to się postarać. "The Wire" to serial o tym, jak mało w naszym życiu zależy od nas samych, jak mimo największych starań nadal jesteśmy bezradni w walce niesprawiedliwym porządkiem tego świata. To chyba najsmutniejsze przesłanie, jakie może być. Dziwne, że serial nie jest zbyt popularny?

Po trzecie - różnice kulturowe oraz brak znajomości. "The Wire" był kręcony i umiejscowiony w Baltimore, zakorzeniony w jego kulturze. Nikogo nie obchodzi Baltimore. Wyborcy Emmy żyją w Kalifornii, a Złotych Globów - w LA, NY, Miami... Baltimore to miasto w większości czarne - ok. 66% mieszkańców. W Los Angeles - ok. 10% mieszkańców. Slang i akcent, którym posługują się bohaterowie, jest znany mieszkańcom Baltimore. Nie jest znany mieszkańcom Kalifornii. Nie każdy lubi podejmować wysiłek, by zrozumieć, co mówią bohaterowie serialu.

Do tego dochodzi fakt, że sami twórcy i aktorzy serialu nie są znani w środowisku. Są niemal anonimowi i kręcą w Baltimore. To nie pomaga. Wyborcy Emmy, tak jak Oscarów, głosują na swoich znajomych. Popatrzmy na najbardziej niezasłużone nominacje do Emmy w ostatnich latach. "24" - kręcone w Los Angeles. "The Good Wife" - Nowy Jork. "Dexter" - Miami. "Detektyw Monk"... niespodzianka, Los Angeles!

(Ten sam argument działa w tym roku w przypadku "Treme".)

No i to chyba wystarczy, żeby uznać brak nominacji do Emmy ani Złotego Globu za logiczny.



TL;DR: Bo ludzie są głupi. ;)

P.S. Spragnionych polskich tekstów o serialach zapraszam na mojego bloga, filmowelowy.blox.pl.

ogqozo

Powód jest bardziej prozaiczny - chodzi o to, że w zasadzie na samym starcie serial był skazany na brak nagród, ponieważ jest to serial gatunkowy - gat. serial kryminalny. Tak to już jest, że znaczna większość seriali gatunkowych jest pomijana w nominacjach do nagród. Widzieliście, żeby jakiś serial sci-fi dostał jakieś nagrody? A przecież wiele zasługuje (ostatnimi czasy za serial na wysokim poziomie uchodzi Battlestar Galactica, chociaż sam nie oglądałem). Są tylko nagrody dla seriali komediowych lub dramatycznych (dramat - ciekawe jaka jest definicja tego gatunku).

ocenił(a) serial na 10
v_vega_2

Bardzo zabawne. Chętnie bym zobaczył, jakich konkretnie faktów byś użył, by podtrzymać tę tezę (faktów, a nie jakichś wynurzeń o niemającym nic wspólnego z tematem "Battlestarze").

W sumie to nawet nie wiem, co jest większą bzdurą: nazwanie "The Wire" serialem gatunkowym (ty w ogóle wiesz, co znaczy to określenie?) czy stwierdzenie, iż kryminały "są skazane na brak nagród" (no tak, w końcu biedne "Prawo i porządek" dostało tylko 11 nominacji do głównej Emmy pod rząd i 6 Złotych Globów). W każdym razie - oba są absurdalne.

hacik

A co powiecie na poprawność polityczną i obsadę głównie złożoną z czarnoskórych aktorów? Proszę was... Seriale Simona za bardzo dosadne dla głosujących.

ocenił(a) serial na 10
BOOMER1

Poprawność polityczna?Przecież Baltimore to miasto gdzie społeczność w ponad 63% stanowią czarni więc nic dziwnego, że w serialu stanowią oni przewagę.

mood20

Chodziło mi o poprawność polityczną, wobec której stosują się głosujący :).