w programie "naukowym" pada stwierdzenie "uciszyliśmy krytyków":)
Dodam, że takie slogany pojawiają się we wszystkich pseudonaukowych treściach w necie, gdzie guru-specjaliści próbują zwerbować swoich wyznawców. Wszyscy naukowcy nas nienawidzą, jesteśmy więc ofiarami prześladowania, renegatami, walczymy z opresyjnym systemem i mafią uniwersytecką (bo przecie to "upadłe i złe instytucje"). Nie mamy dowodów na poparcie hipotezy? To nic. To do was należy obowiązek udowodnienia, że się mylimy niezależnie od poziomu głupoty naszych twierdzeń. Jesteśmy męczennikami.