Ja nie wiem jak w XXI wieku mogą powstawać takie gnioty. Ostatnio oglądałam Kojacka z 1973 roku i w nim było większe napięcie i logiczna fabuła wszystkie postacie czemuś służyły... A tu komedia tego się nie da oglądać 12 odcinków ciągło się to nie wiadomo po co jakieś randomowe sceny, nikt nic nie robi na miejscach zbrodni tylko stoją i palą, komendant przeklina w ilości która aż śmieszy, o wydostaniu z ziemianki nawet nie wspomnę i zachowaniu porwanej prokurator. Żałuję straconego czasu i drugiej serii nie wyczekuję, a szkoda bo obsada fajna i pomysł serialu o profilerze też.