Z wielkim żalem muszę napisać, że II sezon stracił wszelkie plusy pierwszego sezonu i, po prostu., nie da się tego oglądać. Straszliwy zjazd jakościowy
Czy produkcja przestała konsultować ten sezon ze specjalistami?
Jednego dnia morderca zostaje pogryziony do kości przez psa. Obwiązuje się szmatką i kilka godzin później fika w kuchni u ludzi w lesie, wyjadając im ciasto i nigdy więcej temat zmasakrowanej nogi nie wraca.
Jednego dnia dziewczyna zostaje porwana...
Wiem, że zmienił się reżyser- ale żeby tak totalnie wszystko schrzanić!!!
Ja już pomijam, że Wolińskiemu odrosło oko, które mu wylupiła prokuratorka w 1 sezonie, że pogryziona noga zrosła się w dobę, że cały czas śledzi Julię na telefonie, choć zdjęli wszystkie podsłuchy, że posiada klucze do wszystkich kutrów w...