Niestety, scenariusz, który spokojnie wystarczyłby na 8-odcinkowy serial, został sztucznie rozciągnięty do 12 odcinków. Początek jest obiecujący – akcja w pierwszych dwóch odcinkach toczy się dynamicznie i spójnie. Jednak już od trzeciego odcinka pojawiają się dłużyzny i sceny, które nie wnoszą nic do fabuły. Odcinki 4 i 5 są trudne do oglądania bez przewijania co 10–15 sekund.
Dotarłem do początku szóstego odcinka, kiedy to pojawiła się scena z mazurską kolejką wąskotorową… Miałem nadzieję, że czasy pisania scen pod nachalny product placement minęły, ale niestety, myliłem się. Przyznaję, że całkowicie straciłem zainteresowanie dalszym rozwojem fabuły i na ten moment nie mam ochoty kontynuować oglądania.
Podsumowując – dobry w założeniu scenariusz został moim zdaniem niepotrzebnie zmarnowany.