własnie obejrzałam i też o tym myślałam.. w sumie taki obrót sprawy nawet by mnie zadowalał, lepsze to niż ten popieprzony Jerzy. chociaż teraz tak zniszczyli charaktery postaci, że nic już chyba nie naprawi tego serialu :(
Jerzy to pierdoła, nie potrafi wyrzucić byłej żony ze swojego mieszkania. Tym bardziej, ze razem z Jerzym mieszka teraz Anka, którą Elka wkur.... . Poza tym Elka jest strasznie szpetna.
Zajmij się może lepiej modą, bo było wytłumaczone co i jak. Ona w każdej chwili może zażądać spłaty długu przez niego i zostaje w tym momencie bez dachu nad głową.
Napisałem '''I to potwierdza, ze Jerzy to pierdoła, trzymany na krótkiej smyczy haha'', ale nie rozumiesz, wiec wyraże się precyzyjniej czyli ''I to też potwierdza, ze Jerzy to pierdoła, trzymany na krótkiej smyczy haha.''' :D
rozumiem tylko teraz już na to nie masz argumentu ;) a z tym, że pierdoła i to, że trzymany na smyczy też prawda :)
Miał dziecko z Anką i jakoś śmiało poszedł sobie do Beatki ;PPP
Tak więc to nie dziecko stoi tu na przeszkodzie, żeby do siebie wrócili. Do tego z Beatą ma tylko jedno... więc 2:1 dla Anki ;D
Tu nie chodzi o dziecko, chodzi o prawdziwą miłość. Oj czuje że ten sezon będzie ostatni. Po burzliwych perypetiach z nieznośnymi partnerami małżonkowie wracają do siebie, bo to siebie zawsze kochali, a prawdziwa miłość nigdy nie ustaje. Mam nadzieję że będzie ponowny ślub, a Beatka się wścieknie ze zgryzoty. To co Bóg złączył człowiek niech nie rozłącza.