Ale nikt mnie tak nie wku*wiał jak rozkapryszona, wiecznie biadoląca i pyskująca Mańka. Była wystarczająco "spuszczona ze smyczy" a i tak ciągle było jej źle. Na palcach jednej ręki można policzyć ile razy była zadowolona.
Do tego wwalenie Karolaka do fajnego serialu, bo przecież film czy serial komediowy bez niego to jak święta bez choinki