Serio? To jaki serial komediowy można ocenić wyżej jeśli ten był kultowy i moim zdaniem najlepszy jaki powstał?
W ostatnim czasie obejrzałem Frasier i oceniam ten serial niżej od Przyjaciół i nie wyżej pod względem wartości merytorycznej. Czy to oznacza, że nie byłem obiektywny w swoim osądzie, bo inni obiektywnie ocenili lepiej Frasier? Czy nie nasuwa się, że nie da się wszystkiego jednoznacznie ocenić?
Frasier dostał masę nagród, ale nadal to nie oznacza, że obiektywnie był serialem lepszym merytorycznie, bo mamy różne poznanie. Obiektywizm nie istnieje w złożonych tematach. Choćbyśmy nie wiem jak się starali, wszystko przepuszczamy przez pryzmat emocji, które nami kierują i zdarzeń z naszego życia. Nie ma człowieka, który powie, że ten serial jest najlepszy na świecie. Dla innej osoby jest inaczej.
Zatem niezależnie od ilości nagród nie zgadzam się, że coś może być obiektywnie lepsze. Może mieć więcej nagród i dlatego jest bardziej nagrodzonym serialem i to jest fakt.
To jest tak jak pójdziesz do teatru z przyjaciółmi i po spektaklu pytasz ich który aktor podobał im się najbardziej. Ku mojemu zaskoczeniu za każdym razem różnimy się w odczuciach. Czy według Ciebie rację miała osoba, która wytypowała aktora, który zgarnie więcej nagród? :)
Ponadto napisałeś, żeby luki138 nie wierzył w to, że Przyjaciele to wspaniały serial. Jak luki138 będzie chciał, to może uważać za wspaniały film Kac Wawa, mimo że wartość merytoryczna tego filmu jest niższa niż np. w filmie "Źródło". To już jego sprawa.
Friendsi mają kilkukrotnie więcej głosów niż seriale wysoko ocenione. Wynika to stąd, że oprócz widzów, którzy obejrzeli całość Friendsów (jest ich pewnie podobna liczba, jak widzów serialów z top 20) Przyjaciół oceniło jeszcze kilka razy tyle ludzi, którzy widzieli tylko kilka odcinków przypadkiem w TV, nie znając kontekstu i postaci - dla nich oczywiście większość żartów nie była śmieszna.
no widzisz... to zależy. dla mnie z kolei ta ocena jest oznaką tego, iż na skutek dziwnej mutacji genetycznej sporo ludzi ma zgniłą kapustę zamiast mózgu; nie, nie twierdzę, że to źle. czasem jest po prostu... dziwnie ;)
Po ponad pół roku doszedłem do wniosku że teraz czasy się zmieniły i w sumie już taki serial jak "Przyjaciele" to nisza. Poza tym już ten serial nie leci w TV praktycznie w ogóle a jak już leci to jakieś pojedyncze sezony więc nie ma szans z "nowościami". Jestem już taki stary że pamiętam serial z lat 90', 21 lat na karku robi swoje. :D