Fantastyczny serial, często do niego wracam, teraz oglądam na CC po dwa odcinki dziennie
praktycznie od początku. Zawsze gdy obejrzę ostatni odcinek to smutek ogromny. Mam do
Friendsów bardzo duży sentyment, mimo, że w latach kiedy był emitowany widziałem może kilka
odcinków ostatnich serii (miałem wtedy kilka lat). Osobiście moje TOP1, no i oczywiście Jennifer
<3, może aktorką specjalnie wybitną nie jest, ale idzie się w niej zakochać. :P