Charles, któremu nikt w programie nie dawał dużych szans, trafia do dogrywki. Jest nie tylko bardziej pewny siebie, ale ma też zupełnie nową strategię. Widownia zamiera w oczekiwaniu. Charles ciągle się waha i z trudem odpowiada na kolejne pytania. Pracownicy studia rozpoczynają własne śledztwo i odkrywają, że podczas nagrania ktoś na widowni kaszlał w bardzo wymowny sposób.