Serial jest niezłym majstersztykiem. Z wielką przyjemnością obejrzałem hurtem wszystkie odcinki.
Natomiast w 6 odcinku na samym starcie wydaje mi się że zauważyłem 2 wpadki.
Podczas ucieczki i przechodzeniu przez rzekę para ściąga ubrania żeby zgubić trop. I tutaj panna mówi, że tak się robi bo widziała to w wielu filmach.? W 1947 roku to ile ona filmów widziała i w ilu rzeczywiście były takie sceny? Oczywiscie mogę się mylić. Ale rzuciła to tak swobodnie jakby mówiła o czymś całkowicie powszednim.
Ok druga sprawa to respirator w szpitalu. Dosłownie w kolejnej scenie leży postrzelona kobieta podłączona do respiratora. To samo - 1947? W tych latach to zdecydowanie nie było i nie mogło być standartowym wyposażeniem. Wtedy to chyba jeszcze żelazne tuby stosowali. Ale oczywiście i tutaj mogę się mylić...
Chętnie posłucham opinie na ten temat
W 1947 roku nic nie wyglądało jak w tym filmie. Scena przejścia przez rzekę na pewno zamierzona - puszczenie oka do widza. Respirator - a kto by się przejmował. Cukierkowość, kolory jak z wyobrażonej powojennej Ameryki - wszystko by przykryć wszelkie brudy świata.
W 1947 r. szeroko pojęte kino ma już kilkadziesiąt lat, około trzech pokoleń widzów i tysiące zrealizowanych produkcji, a Hollywood wkracza w swoją złotą erę