Dla mnie jako fana przede wszystkim zabrakło czegoś na co czekałem cały sezon. Mianowicie takiego sztampowego zwrotu jak: "Licz na najlepsze, szykuj się na najgorsze."
Akurat to zdanie nie pada w tej książce. Ale zabrakło wielu innych rzeczy, których wymienianie mi się przejadło.