Spoilery!
Spoilery!
Spoilery!
Spoilery! Spoilery! Spoilery! Spoilery! Spoilery! Spoilery!
- Mogę wam obiecać, że w "Revolution" szybko pojawią się odpowiedzi. Mitologia tego serialu rurszy do przodu i po odpowiedziach zadamy kolejne pytania - zapewniał na panelu Kripke, uspokajając widzów, którzy mają dosyć negatywne podejście do tego typu produkcji. Prowadzący produkcję "Revolution" zdradził, że przy tworzeniu nowego serialu stacji NBC inspirował się filmami takimi jak "Władca Pierścieni", "Star Wars" i "The Wizard of Oz".
- "Revolution" to epicka saga, która przemierzy całą Amerykę z mieczami w ręku, dobrem, złem, bohaterami i złoczyńcami - powiedział Kripke. - Wybaczcie, ale z jakiegoś powodu - nie potrafię napisać scenariusza serialu policyjnego - dodał z ironią pod koniec panelu.