PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=634694}

Revolution

2012 - 2014
6,5 9,2 tys. ocen
6,5 10 1 9163
Revolution
powrót do forum serialu Revolution

Sci-Fi to taki gatunek, gdzie można wprowadzić w świat filmu statki kosmiczne, odkrywać nowe prawa fizyczne, itd. Nie ma natomiast miejsca na magię, smoki i tego typu rzeczy.
Każdy element "nadmiarowy" w stosunku do świata jaki znamy musi być wyjaśniony (wcześniej lub później).

Bez tego będziemy mieć do czynienia ze zwykłymi absurdami i będą powstawać listy typu "Top 10 absurdów filmu XYZ".

W tym serialu mamy nagły zanik elektryczności i ludzi którzy nie potrafią stworzyć nawet prostego generatora prądu od podstaw - absurd, czy nie?
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że to absurd, bo nie mamy żadnego nowego prawa fizycznego, czy nowej technologii. Jednak w tym serialu chodzi o to, że widz ma czekać na to wyjaśnienie.

Zauważyłem, że sporo osób nie dostrzega co tak naprawdę z tą elektrycznością się stało - prawdopodobnie (moje domysły) została użyta nowa technologia która wykorzystuje pewne prawa fizyczne zmieniająca zachowanie tego co znamy: elektrony zachowują się inaczej, iskra zapłonowa nie może powstać, a skonstruowanie generatora prądu nic nie da, bo konstrukcja tego generatora nie uwzględnia zmian jakie nastąpiły - stąd te samochody które nagle się zatrzymały, baterie które nagle padły i tłumy które nie konstruują własnych generatorów (bo już się nie da).
Na spadające samoloty nie mam pomysłu, bo nawet bez żadnych działających systemów awaryjnych samolot by się tak nie zachowywał - wygląda to widowiskowo, pewnie nie doczekamy się wyjaśnienia, więc tutaj mamy "absurd", chociaż nie narzuca się on tak bardzo.

Z drugiej strony mamy "elektryczny pendrive" i iPhona działającego po 15 latach.
"Bateria po 15 latach z pewnością się rozładowała" - tutaj też niektórzy nie zauważyli, że mamy wprowadzoną nową technologię, więc ten iPhone nie potrzebował naładowanej wcześniej baterii. "Elektryczny pendrive" może działać jak ładowarka podpięta pod ten telefon, więc sprawna bateria nie jest potrzebna.
Na chwilę obecną (ja po 3 odcinkach) nie wiemy, z jak rozwiniętą technologią tutaj mamy do czynienia.

Nie mówię, że ten serial nie jest pozbawiony absurdów (bo one występują) - bardziej chodzi o to, że nie trzeba tych absurdów w każdym elemencie szukać na siłę.

To dopiero początek serialu: jest jeszcze czas na poznanie nowych technologii i praw fizycznych wprowadzonych w świat filmu. Nie trzeba tego serialu przez to skreślać, zobaczymy jak się to wszystko rozwinie.

Na chwilę obecną czekam na wyjaśnienie:
- tego jak działa "elektryczny pendrive"
- co spowodowało blackout
- dlaczego blackout nie dotyczył ludzi i innych gatunków

Co do ostatniego to raczej chyba nie doczekamy się wyjaśnienia, pewnie to zwyczajnie się pominie. To chyba tyle jeśli chodzi o nowej technologie i odkrycia nowych praw fizycznych.

ocenił(a) serial na 4
Adriano_7pl

No a wyładowania elektryczna w czasie burzy?

ocenił(a) serial na 6
procesk

Gdy to pisałem czwartego odcinka jeszcze nie obejrzałem - no właśnie to też wpadło mi w oko :)
Ale nawet z tym jest jeszcze szansa na to, że da się całość jakoś "sensownie wyprowadzić" - np. wysoka energia niwelująca wpływ tej nieznanej technologii / prawa fizycznego, tak jak w przypadku "elektrycznego pendrive".

Zanik prądu powinien być jakoś sensownie (w świecie filmu) wytłumaczony, bo wokół tego rozgrywa się cała akcja. Natomiast pioruny prawdopodobnie zostaną pominięte - jest to element "w tle", znaczna większość widzów nawet tych elementów ze sobą nie skojarzy.

Właśnie to jest problem Sci-Fi: większość odbiorców nie jest zbyt wymagająca, a wprowadzanie ich w "naukowe rozważania" byłoby dla nich zwyczajnie nudne.
Mało jest filmów Sci-Fi w których wszystko jest OK, niestety.