No właśnie, jaki wg Was jest największy absurd. Wg mnie jest to akcja w 3 odcinku, podczas
"oblężenia" restauracji - jak dowódca milicji wysyła po jednym żołnierzu do odstrzału, żeby
snajperowi skończyła się amunicja:D
dla mnie największym absurdem jest ta durna panienka Charlie, na miejscu miles'a juz dawno bym ją postrzelił w kolano :D nic tylko same kłopoty przez nią
Niestety ale muszę przyznać trochę racji bargi . Postać Charlie wcale nie jest taka zła tylko nie do końca nadaje się na główną bohaterkę. Mam wrażenie że poszli w wyidealizowany schemat dziewczyny wojowniczki. Jej charakter powinien być bardziej dominujący.
Ac o do absurdów jeszcze to mimo że wraz z "wyłączeniem guzika" zatrzymał się cały przemysł to Charlie chodzi w nowej, świeżutkiej skórce :) Ogólnie ubrania powinny być bardziej podniszczone itp.
Sporo by ich się uzbierało :
- Magiczne medaliki wyłączające elektryczność(i jeszcze ta symboliczna ich liczba - 12),mogli wymysleć przebiegunowanie ziemi, nadaktywność słońca itp... wybrali medaliki...
- Szybki rozpad państwowości, wielkie imperia istniały przed rewolucją przemysłową - dlaczego więc USA miałyby zniknąć razem z zgaśnięciem światła?
- Zachowanie ludzi, tutaj można by sporo napisać, wspomnę np ze na pomysł by wykorzystać parowóz przez Monroe trzeba było czekać 15 lat...
- Swiat powinien wyglądać jak w połowie XIX wieku,a bliżej mu do średniowiecza(poza ładnymi ubrankami)...
- Postać Milesa inspirowana chyba Chuciem Norrisem...
Może to nie absurd ale wg mnie duży błąd psujący postapokaliptyczny klimat serialu - jego duża familijność i adresowanie go raczej do średnio rozgarnietych nastolatków...