Dla mnie pierwsze dwa sezony to mistrzostwo świata, ale jeżeli chodzi o trzeci , to nieco się zawiodłam...brakowało mi tej świeżości,tych rozgrywek z kardynałami, śmiesznych sprzeczek itd. W 3 sezonie zdecydowanie przesadzili, jest zbyt jakiś taki "wojenny", za dużo Cesara, byłam nim zmęczona, wszystko dotyczyło jednego wątku. Wcześniej było zdecydowanie lepiej, różni bohaterowie mieli swoje momenty, np role kobiece, w 3 sez mamy tylko w sumie Katarzyne i Lukrecje... jak dla mnie jeśli 4 sezon miałby być utrzymany w podobnym klimacie do 3 to już lepiej ze się seral skończył.