Bardzo dobry serial! Naprawdę fajnie się ogląda - jest akcja, jest intryga, są cycki! :)
Ale wszystkich przyćmiewa Jeremy Irons, który na starość postanowił upodobnić się do Ala Pacino intonacją głosu i zachowaniem. I zamiast grać papieża - gra Ojca Chrzestnego! :)
Wielki aktor, świetny serial!