akcja toczy się mniej więcej w ten sposób:
1. rozmowa spiskujących: będziemy planować intrygę... tak, tak masz rację, zaplanujmy intrygę i najlepiej kogoś zabijmy... o, zdecydowanie, musimy zaplanować, że kogoś zabijemy
2. akcja: intryga wprawiona w ruch, ktoś ginie, wszystko widać jak na dłoni, aby widz przypadkiem nie miał wątpliwości, że do intrygi i morderstwa doszło i kto jest za co odpowiedzialny
3. rozmowa spiskujących: no to przeprowadziliśmy intrygę, udała się, X nie żyje... tak, masz rację X nie żyje, czyli intryga udała się
4. wszystko okraszone drewniana grą aktorów i niepotrzebnym przedłużaniem akcji
nooo, na szmatana! i jeszcze papież wyjaśniający,ze wskaźnikiem przy mapie, swojemu kilkuletniemu synowi podział Włoch na księstwa... łał - to w XV/ XVI w. Włochy to nie było jedno państwo? niech mi ktoś powie, że Niemcy też nie (niemożliwe! zakrzyknęli zgodnie Hamerykanie)
nie oglądać, strata czasu, chyba, że kogoś interesuje, jak zepsuć serial (czyli mnie na przykład ;p)... czekam, aby oglądnąć 'Borgia (pol. Prawdziwa Historia Rodu Borgiów' Fontany, ale nie mam C+ a na necie niełatwo znaleźć ;) Po opisach, trailerach oraz oglądanych wypowiedziach twórców oceniam, że będzie lepszy - ale nietrudno być lepszym o nieporozumienia jakim są 'The Borgias'