Zrealizowany z rozmachem... Kolejnymi atutami są wartka akcja i bardzo dobre aktorstwo. Jeżeli chodzi o produkcję telewizyjną to jest to serial zdecydowanie godny polecenia.... Inną rzeczą jest fakt, iż wiele wątków w rzeczywistości nigdy się nie wydarzyło.. Zdaję sobie sprawę, że scenarzyści zazwyczaj "ubarwiają" i "udoskonalają" historię aby widzom popcorn bardziej smakował ;) Jak więc w pierwszym sezonie w miarę wiernie trzymali się historii tak w drugim i trzecim poniósł ich melanż... Np. Giovanni Sforza nie zginął z rąk Cezara... co więcej... przeżył go ( Cezar zginął w walce 1507 roku a Giovanni umiera dopiero trzy lata później)... Prawdopodobnie (jak pisze Roberto Gervaso w swojej książce o Borgiach) związek kazirodczy Cezara i Lukrecji nie był tak płomienny jak to przedstawiono w filmie, jeżeli był w ogóle.. W tym czasie wielu zagorzałych przeciwników rodu Borgiów płodziło niezliczone plotki, które miały jeszcze bardziej obnażyć powszechne zepsucie w ich rodzinie. Choć nie ukrywam, że sceny zakazanego romansu odegrano w sposób wyjątkowo miły dla oka ;) ;) ;) Wielka szkoda, że stanęło na tych 3 sezonach bo sama historia ( i bez pomocy scenarzystów) z powodzeniem zasługiwała na ciąg dalszy ...