Sam Kardynał Angelo Amato powiedział kiedyś, że: "Cały instytucjonalny kościół Katolicki między X a XVIII wiekiem to jedna wielka nieprawidłowość”, Więc nie mów mi tu o jednostkach. Zostawmy w spokoju kwestie istnienia Boga bądź nie są przekonani, że istnieje, lecz są też ludzie przekonani, że go nie ma i nie ma, co tu urządzać krucjat. Ale fakty są takie, że instytucja kościoła to taka sama instytucja jak każda inna, w której jest tyle samo zła i zepsucia jak w każdej innej ni mniej ni więcej. Według mnie, czym innym jest wiara/bądź nie w Boga a czym innym instytucjonalny kościół, który choć spełnia swoje zadanie to nie zmienia faktu, że był i do dziś pozostaje brudny.

przy okazji tego serialu nie ma co się 'spuszczać' nad Kościołem. Tak było, są to pewne fakty historyczne - bardzo ciekawy temat dla książek, filmów, nawet gier komputerowych, teraz w końcu serial powstał. A sam Aleksander VI oprócz swoich zboczeń tak na prawdę zrobił bardzo wiele dla Kościoła. Polecam lekturę np. wikipedii :p Mnie urzekł fakt, że uznał on 'dzikusów' jako ludzi, kiedy np. w takiej Australii dopiero w latach 60. XX wieku Aborygeni zostali wykreśleni z Księgi Flory i Fauny, a dopiero w latach 80. uzyskali pełne prawa obywatelskie...

trzeba by jeszcze dodać, że film odbiega troche od faktów historycznych.
Juan był starszy do Cezara - w filmie odwrotnie.
Kardynał świecki (czyli Cezar) nigdy nie miał uprawnień do udzielania ślubów - nie miał święceń kapłańskich.
Kardynał Orsini zmarł otruty w więzieniu a nie podczas uczty

Wymieniać można dalej,
co oczywiście nie zmienia faktu, że papież Aleksander robił sobie orgietki w bazylice na ołtarzach z rzymskimi kurtyzanami

pozycja wśród seriali na filmwebie 666 :D

Skąd takie komentarze? Bo kościół jako instytucja JEST zły! Zawsze był, jest i prawdopodobnie będzie. To jest fakt i nie ma nad tym nawet co dyskutować. Choćby sam Watykan. Przypomina on cokolwiek o czym mówił Jezus? Nie ma co przedstawiać wyszukanych argumentów, bo to tak jakbym próbował kogoś przekonać, ze cukier jest słodki. Jest i już. Pomyśl nad tym trochę, posmakuj i sam się przekonasz. Grunt to umieć oddzielić/rozróżnić kościół od wiary .

Salute!

Szczególnie był zły i nazywany wstecznym jak sprzeciwiał się eugenice promowanej przez różnych ateistycznych myślicieli i postępowców. Jakiż był krzyk i oburzenie ze strony tych ostatnich, że postęp wstrzymują. Jakoś o tym nie powstają filmy, ciekawe dlaczego:)

@Zamotasuplany - "Jest i już" - genialna argumentacja *śmieje się ironicznie* a ten serial powinien mieć pierwsze miejsce na filmwebie bo tak.