Różdżka - hotel, być może na koszt podatnika, ale co wieczór duży flakon rudej i kur. ewka? Powodzi się!
Przyczepić to się właśnie Ty czepiasz. Piszę o dużym błędzie w scenariuszu, który razi w oczy każdego, kto tamte czasy pamięta. Jeśli nie wiesz, to były takie czasy, że w telewizji podawali, że policji brakuje benzyny na patrole na osiedlach... Miłego oglądania.
Komendant opierniczał ich o paliwo, że jeżdżą bez celu i marnują paliwo, a tego nie ma za wiele. Pani Policjant, to nie zwykła szeregowa, tylko wyższym stopniem z kryminalnego. Nie była traktowana jak zwykły szarak w mundurze. Zarabiać też zarabiała nie najgorzej.
To, że w tv trąbili, że brakuje w policji wszystkiego, to nie znaczy, że osoby wyżej nie miały kasy. Wręcz przeciwnie. Często gęsto komendanci, osoby takie jak policjantka były powiązane z poprzednim układem. Tak jak prokurator.
Bzdura. Do dziś policjant w dochodzeniówce zarabia grosze, a bohaterka w tym serialu nie jest nikim specjalnym, tylko zwykłym szarakiem na zesłaniu, bo zawaliła robotę u siebie - przecież ona jest ledwo siwrzantem. Sprawdź obecne wynagrodzenia w policji a zobaczysz, że nawet komendant bierze grosze. Na umoczenie w poprzednim układzie nie ma szans, o jest i za młoda, i przecież widać, że się nią ora.