Drażnią mnie filmy / seriale opowiadające o tym jak to Polacy zabijali biednych Niemców.. Wiem, że temat wałkowany wielokrotnie ale sama mając w rodzinie przypadek rozstrzelania trójki braci prababci (w Wigilię..), brata dziadka, torturowanie wujka ciągle mam takie dziwne uczucie, że proporcjonalnie do zbrodni za mało się o tym mówi.. Ciekawe czy Niemcy nagrywają seriale na Netflixa o tym jacy to byli dla nas źli. No ale cóż, jest to syndrom wyparcia obecny w mentalności polskiej.