Czy ktoś ma jakiś pomysł (albo pamięta z poprzednich sezonów) co "bardzo złego" miał na myśli Dzidzia w rozmowie z Kingą w restauracji??
Dzidzia zabił człowieka w drugim sezonie, kiedy pojechali z Jass szukac porawanego Drewicza. Sam został wtedy ranny, mocno to przeżył i chciał zrezygnować z pracy w policji