Zamiast porządnych, dynamicznych, przykuwających uwagę 90 minut kryminalnego dokumentu, dostajemy usypiające, ślamazarne i pełne dłużyzn absurdalnie rozciągnięte cztery odcinki po 50 minut. Ziewałem.
Kogo to obchodzi? Same zdjęcia z lat 70' w Anglowni to rozkosz, genialny dialekt z Yorkshire dopełnia reszty.
Otoż to! Bax, nie znasz się! ;P