Nareszcie coś zaczyna się dziać :)
Sprawdzają się spoilery tej dziewczyny, co rzekomo ma scenariusz najbliższych odcinków. Ezra na pewno nie jest Big A, wygląda na to, że rzeczywiście zbliżył się do dziewczyn, by być bliżej Ali, tylko po co? Pamiętam, że był jakiś wątek z książką, że Ezra pisze książkę o dziewczynach.
Pogubiłem się co do Alison. Myślałem, że to ona jest A, ale dzisiaj było widać, że jest bezradna i musi uciekać. W takim razie kto jest A? Holbrook? Tak nagle przywrócili go do serialu, że musi mieć jakąś rolę w tym wszystkim. No chyba, że będzie uczestniczył w akcji i omyłkowo zabije brata Arii, który ponoć ma zginąć, ale to tylko moje domysły. Co myślicie?
będzie 5 sezon i 25 odcinków... powiem tak oglądam dalej PLL ale wieje nudą! sezony 1-2 były najlepsze, moim zdaniem odwlekanie tych wszystkich zagadek i tajemnic robi się już nudne. Nie wspomnę już o wielu sprawach które do dziś nie zostały wyjaśnione. Zastanawiam się o czym będzie 5 sezon?
Mam dokładnie to samo. Sezon 3. jeszcze nie był jakąś wielką klęską, bo Toby jako A kompletnie mnie zaskoczył. Gdyby wtedy przyspieszyli z akcją, zostawili Tobiego złego, z Ezry zrobili Big A i wyjaśnili noc ''śmierci'' Ali to byłby dobry koniec serialu. Teraz to już nie wiem dokąd to zmierza..
Leo_Wyatt - już dawno straciłam nadzieję na to, iż dostaniemy rozwiązanie chociaż 1/5 tych wszystkich tajemniczych wątków.
W 5 sezonie jedyne na co czekam z niecierpliwością to zakończenie :)
ja chyba podobnie :) szkoda bo serial miał potencjał... ale jak widać lecą na kasę póki jest oglądalność.
W takim razie przepraszam, wcześniej nie zauważyłam nigdzie Twojego komentarza na temat wyglądu Alison... w niektórych momentach zastanawiam się, czy Ci scenarzyści myślą chociaż troszkę :)
Fakt, Aria nawet po treningu (nie pamiętam, który to był odcinek) się nie przebrała i cały dzień chodziła w tych samych ubraniach... Hanna po rozstaniach również.
to jest sasha pieterse w tym odc czy jakas inna aktorka?jeśli ona zbrzydła i przytyła i nie przypomina dawnej Ali...;))
Podoba mi się Hana jednak nie jest az taka głupia.
Spencer jest niesmowita czasem nie mogę jaka inteligencja w niej drzemie.
Nie ma za co przepraszać :) To irytujące jak ona sobie tak chodzi po mieście, w którym jest uważana za martwą.
Ciekawe czy Ezra uwierzył że Spencer się w nim "zadurzyła". Bo chyba o to jej chodziło co nie ? :P
A ja to właśnie tak zinterpretowałam. Ona powiedziała coś w stylu " Nie wiem co sobie myślałam". Jakby chciała się włamać bo się w nim zauroczyła.
ja od jakiegoś czasu skłaniam się ku temu aby myśleć, że Ezra lub Aria jest big A, ponieważ wszystko zaczyna się gdy oboje przybywają do Rosewood, Ezra aby uczyć w liceum, a Aria po rocznym pobycie z rodziną w Islandii. To ich spotkanie w barze i od razu potem szybki numerek nie było przypadkowe, z tego co nam teraz scenarzyści pokazują możemy przypuszczać, że "socjopatyczny" Ezra to ukartował. Jednak gdyby pod uwagę brać myśl, iż to Aria jest A, to też była w stanie to ukartować - mogła przecież jako "wszystkowiedzące" A posiadać informację , o "romansie" Ezry i Alison. Wówczas jej romans z Fitzem dałby jej szansę dotarcia do Alison
Zgadzam się z Tobą że Ezra nie jest Big A, to by było za proste. Przez kilka odcinków widzimy że jest A i nagle dowiadujemy się że to on jest Big. To na pewno nie on chociaż byłoby fajnie. A poza tym strasznie dziwię się Arii, przecież to ewidentnie widać że zachowuje się dziwnie i wcale jej nie kocha i nie chce z nią być. W pierwszych sezonach było widać że są w sobie całkowicie zakochani a teraz... ona musi w końcu przejrzeć na oczy i zobaczyć że to nie jest jej prawdziwa miłość.