Więc ja uważam, że jest to prawdopodobne iż Aria może być A. Kiedy tylko przeczytałam
pierwszą teorie o tym, że to ona może być A uwierzyłam w to. Trzymam się tej opcji już od
dłuższego czasu i chociaż czasami wątpię w to, to i tak jestem nawet pewna, że ona za tym
stoi. Bardzo fajną teorie znajdziecie tu: h t t p : / / i n l o v e w i t h p l l . b l o g s p o t . c o m / 2013/03/aria-jest-
a_3789.html A tu druga część: h t t p : / / i n l o v e w i t h p l l . b l o g s p o t . c o m /2013/07/aria-jest-cz-ii.html
(usuńcie spacje)
Polecam, koniecznie przeczytajcie. I tak pewnie większość z was nie dowierza, że to Aria
mogłaby za tym stać.. Ale powiedzcie mi, KOGO NAJMNIEJ PODEJRZEWAMY O BYCIE A? no
wiadomo, że kłamczuchy, a teoria o rozdwojeniu jażni, jest jak dla mnie przekonywująca.
Wracając do tematu.. reżyserka napewno chciałaby aby to kim okaże się być A było dla nas
szokiem. Czyż nie będzie dla nas szokiem to, że to właśnie jedna z kłamczuch jest
'zdrajczynią'? Chyba nie chcielibyśmy by A okazał się ktoś taki jak Cece (na którą ostatnimi
czasy pada wiele dowodów, to by było za proste) albo Ezra, Ali czy też Melissa. To byłoby za
proste. Jednak gdyby była to Aria.. cóż.. napewno byłoby to dobre wyjście.. Przynajmniej jak dla
mnie, chodź w to nie dowierzam, przekonuje mnie ta teoria. No bo co mogłoby być dla nas
większym szokiem? Chciałabym aby to właśnie ona okazała się być A. Co myślicie? :)
PS. Nie wydaje się wam, że w ostatnim odcinku kłamczuchy próbowały zbliżyć się do prawdy (
choć długa droga do niej:) to pomimo tego Aria jak gdyby nigdy nic zrobiła sobie 'wolne' i
romansowała z Jakiem ?
łoł, pojechali po bandzie nieźle :D Przeczytałam te wszystkie wskazówki i kiedyś sie zastanawiałam nad tym, czy Aria może być A, ale nie sądziłam, że są aż takie zbiegi okoliczności. Wszystko w porządku, ale śmierdzi mi to całe rozdwojenie jaźni, jeśli już by tak było to ja bym w to nie mieszała żadnej choroby psychicznej, ale jestem pod wrażeniem spostrzegawczości zarówno ich jak i ludzi , którzy ciągną tę sprawę na innych forach i na yt. Uważam, ze to całkiem porządna teoria i zastanawiam sie ile rzeczy mi umknęło przy oglądaniu serialu, fajnie byłoby dorwać skrypt i przestudiować wszystkie ich kwestie, bo mogą dać wiele wskazówek dotyczących tego kim jest A. Problem w tym że w prawie wszystkich amerykańskich serialach scenariusz jest pisany na bieżąco i wiele rzeczy zmieniają w trakcie tworzenia całego sezonu, czasami pewnie idą bardzo daleko albo w zupełnie inną stronę niż zakładali w początkowej koncepcji. Generalnie wolałabym , zeby PLL już powoli zmierzało ku końcowi, myśle, ze piąty sezon powinien być ostatnim, zeby to już wszystko sie powyjaśniało bo strasznie komplikują, wszyscy już chyba byli oskarżeni o działanie w a-teamie, poczynając od jenny, melissy, mayi, spencer, tobyego, mony, ojca arii, teraz chcą nam wmócić że wren działa w a teamie , a głównym A może być CeCe., zaraz nam wyskoczą z tym że ojciec emily kieruje tym wszystkim xD
dokładnie, jak oglądam odcinki, a potem jakieś teorie to widze ile ważnych rzeczy omijam, unikam i nie zwracam szczególnej uwagi na nie, a mogą być kluczowe. Najlepiej byłoby gdyby mieli plan co do tego kim jest A od samego początku, a potem zmierzali do końca z tym. Jak już ktoś kiedyś spostrzegł, scenarzyści narzucają nam różne wątki, które i tak w konsekwencji nie zostają wyjaśnione, by potem w razie czego mogli mieć furtki, dzięki którym mogliby posłużyć się (chociażby wątek o Vivian Darkbloom, przecież nie kontynuowali tego, po co Ali miałaby to robić, w jakim celu..) Wspomniałaś o Mayi, ja już o niej zapomniałam praktycznie, no ale przechodząc do rzeczy mineło już kilka sezonów od jej śmierci.. a to w jakich okolicznościach zmarła nadal nie zostało wyjaśnione, a szkoda. Zgadzam się z Tobą w pełni, 5 sezon powinien być ostatni, ale myślę, że taki będzie bo przeciąganie tak dobrego serialu może zrobić z niego tylko telenowele, nic więcej. Moim zdaniem już trochę zaczyna się wszystko komplikować, owszem za to kocham ten serial, ale na dzień dzisiejszy mamy o wiele, wiele więcej pytań niżeli odpowiedzi. Haha, dobre spostrzeżenie, z tym ojcem Emily ;D
Przeciez pojechala do Filadelfi i dowiedziala sie kilku rzeczy o Cece. Jak dla mnie to głupie i zadna z dziewczyn nie jest A. Po co mialaby krzywdzic chocby swoich rodzicow?
Maya została zamordowana przez Nate'a wyjasnili to w poprzednim sezonie..
Mi też fakt, że Aria jest A wydawał się absurdalny. Sprawdziłam dlatego w 2x01 odcinku w 20 minucie tę scenę, jak dziewczyny czytają gazetę i dostają smsa od A. Aria ewidentnie się z kimś porozumiewała.. następnie obserwowała reakcje dziewczyn i po przeczytaniu wiadomości ponownie patrzyła w tamte miejsce..
Teraz już jestem bardziej przekonana do tej teorii. Jak dla mnie zrobienie z Arii A albo pomocnika A byłoby sporym zaskoczeniem. No ale zobaczymy co scenarzyści nam szykują ; )
tak, agataaxo, mój błąd. Przez ten natłok, wrażeń jakie narzuca nam serial, całkowicie zapomniałam o tym wątku z Natem..
Już kiedyś cztałam te teorie o Arii i muszę powiedzieć, że może coś w tym jest. W końcu ona najmniej obrywa od A. Chociaż nie sądzę, żeby scenarzyści faktycznie z niej uczynili A. Zobaczymy jak bd, o ile to kiedykolwiek się wyjaśni, bo zaczynam tracić nadzieję.
Najbardziej usatysfakcjonowałoby mnie, gdyby EZRA okazał się A. :D
A niech mnie, rzeczywiście może tak być! Szczerze mówiąc, gdybym to ja był autorem serii, na pewno uczyniłbym jedną z głównych bohaterek czarnym charakterem. Jeżeli ktoś już ma być A i ma być to największy z możliwych szoków, to oczywiste, że musi być nim jedna z kłamczuch. Oczywiście Aria musiała mieć jakąś pomoc, dlatego podejrzewam, że Ezra jest w A-Team. Pamiętam jeden odcinek, co one spotkały się z zakapturzonym A w jakiejś szklarni albo ciemnej piwnicy. Doszło wtedy do walki. "A" był wysoki, postawny. Na pewno nie była to kobieta. Myślę, że to mógł być Ezra!
W takim razie reżyserzy się nie popisali, bo tamten A był ogromny i rzucał kłamczuchami jak lalkami.
W ogóle co z Lucasem.. słuch o nim ostatnio zaginął, denerwujące. W sumie możliwe, że to Ezra pomaga Arii :)
Scenarzyści zostawiają niedokończone wątki, by później móc do nich wrócić, gdy skończą się pomysły :P
Wszystko ładnie pięknie, ale...
Na zdjęciu, gdzie znajdują się lalki - to lalka Spancer jest ubrana w ciemną bluzę i ciemne buty.
Ogólnie teoria świetna, wskazówki itd - ale szczerze wątpię w to, iż scenarzyści planowali od samego początku kto co i jak, tym bardziej, że sami się ciągle w tym gubią. Na moje wybiorą sobie losowo kto ma być głównym A. I może wybiorą Arię, a może nie. Oni nie wiedzą co robią, i raczej nie zakładali od samego początku kto będzie A. I chyba się nawet do tego przyznali niestety.
Choć nie ukrywam, że od samego początku Aria była moją podejrzaną numer jeden. Teoria poszła w łeb po zeszłorocznym odcinku Halloweenowym... Ale może... ;)
Ja też nabrałam wątpliwości po halloeenowym odcinku. Ale potem sobie pomyślałam, że może Mellissa nie jest wcale tą złą i chcąc zepchnąć Arię, próbowała chronić Spencer, bo wie o wszystkim. Nie mówi tylko o tym dziewczynom, bo się boi i wie, że siostra i tak by jej nie uwierzyła. Więcej wątpliwości wzbudza we mnie odcinek, kiedy mama Arii zostaje zaatakowana w samochodzie przez osy.
Najbardziej spodobał mi się dowód z telefonem. Na prawdę nigdy nie zwróciłam na to szczególnej uwagi. Byłoby na prawdę fanie, gdyby Aria była "A" wybaczyłabym nawet te przedłużanie serii dla takiego zakończenia.
Ale Twoja teoria oznaczałaby, że Wilden też był dobry, bo współpracował z Mellissą, a to już w ogóle mi się nie podoba...
Tak, ale hasło, że Aria jest bo ma ubraną ciemną bluzę i buty jakby mija się z prawda, bo to Spencer była tak ubrana, nie Aria.
w takim razie wejdź w pierwszy link, wybierz zakładkę 'kto jest 'a' na stronie, następnie wybierz drugi post o Arii. :)
Ja chcę żeby to Ezra był A, że wieczna mina zbitego psa i życiowego pechowca to tylko pozory :)
Haha, jakie porównanie, bardzo trafne, nie powiem. Tak jak mówię, nie był by to w sumie taki zły pomysł :)
Teoria fajna i ogólnie te wszystkie wskazówki trzymają się kupy, a taka bad-Aria byłaby na pewno sporym zaskoczeniem, choć ja też nadal jestem za tym, żeby to EzrA był tym złym:D Ale ogólnie, to fani wymyślają o wiele lepsze teorie, na które scenarzyści by nawet nie wpadli, także..xD
ja uważam że Alison żyje i to ona jest A albo
A jest każdym, bo co to za problem założyć maskę, perukę z blond lokami i czerwony płaszcz ?!
kurczę, właśnie A jest wszędzie i nigdzie, jest każdym i nikim : |
pewnie zakończenie nas zaskoczy, bo będzie tak oczywiste...
Właśnie ja się boję tego, że zakończenie zrobią takie jak w przypadku Mony, wtedy bardzo się zawiodłam,bo niby mieliśmy się tego nie spodziewać i w ogóle. Ale teraz w sumie się cieszę, bo Mona to obecnie jedna z najlepszych postaci ;D
Podobno w 4x12 mamy się dowiedzieć, czy Ali żyje czy nie i w sumie już nie wiem... lepiej jakby to ona była A niż jakby mieli wprowadzić ten wątek z bliźniaczkami, który cały czas jest gdzieś tam przemycany ;x
Dokładnie, jak to Caleb ujął, wszędzie i nigdzie...
raczej nie wprowadzą wątku z bliźniaczkami, a hołdem w str. książki i bliźniaczki jest postać Cece (np. jej pobyt w szpitalu psychiatrycznych), która była w serialu jakby bliźniaczką Alison
Ciekawe, co teraz z Cece wykombinują, skoro RC niby jest brunetką. No chyba ze to zmyłka ze strony scenarzystow.
Tylko nie Cece, teraz od każdej strony nam ją podrzucają, jak okaże się być RC to zwątpię w serial..
W 4x12 już bardziej wskazać na Cece nie mogli,dla mnie najlepszym rozwiązaniem na teraz byłaby Jenna, pomimo, że w pierwszych sezonach często była uważana za A i też tak podkładana.
Już boję się, że ten finał będzie jeszcze gorszy niż poprzedni, niby wielka wojna, tak ma wyjść kto jest tym RC, ale czuję, że trochę lipa będzie.
Kolejna wskazówka - w odcinku 4x10 obok obrazka, który Mona dostaje od Wrena, jest napis "Aria" na biurku.
Naprawdę? Jakie mogłoby to mieć powiązanie.. Bo tak wogóle, to ten rysunek, który Wren dał Monie, a ten który potem kolorwał to ten sam czy inny? :)
Ja jestem pewna, że żadna z kłamczuch nie okaże się być A. ;) Faktycznie teoria ciekawa i w ogóle, ale... małe szanse, że tak się stanie. Po cichu liczę, że to Ezra będzie tym złym, ale pewnie i tak walną jakieś naiwne zakończenie z bliźniaczką i tyle z tego będzie.
Ezra hmm.. wydaje mi się, że fajne byłoby to rozwiązanie gdyby on okazał się A, Tylko, że już od dawna o tym huczy w internecie, czy byłoby to dla nas zdziwienie? Tak, strasznie nie chciałabym by teoria o bliźniaczkach została zekranizowana, choć wydaje mi się być naprawdę dobrą teorią, to nie chce by serial zakończył się tak jak książka ;)
Aria to moja ulubiona postać i jakoś nie chciałoby mi się wierzyć, że może być A. Marlena raczej nikogo z głównych bohaterek własnym wrogiem nie zrobi.
Tu chyba nie została wspomniana teoria z tym, że skrywa ona największy sekret, bo w piosence początkowej robi "tsss". Zawsze mnie śmieszył, bo wszystkie dziewczyny robiły coś takiego i wybrali tą, która najlepiej wypadła. Poza tym, jest najniższa.
Aria jest Red Coat i oto dowód - http: //images 4. wikia. nocookie . net/ __ cb20130817175926/ prettylittleliars/ images/ thumb/e /e2/BRrZDPfCUAAHWeR.jpg /480px-BRrZDPfCUAAHWeR .jpg. Ten fragment scenariusza wyjaśnia wszystko...
Każdy może napisać coś takiego. To praktycznie niemożliwe, by wyciekł tak ważny fragment scenariusza.
Wszystko fajnie pięknie, tylko szkoda, że ostatnie zdanie mówi, że CZTERY dziewczyny są zszokowane ;) Prawdopodobnie ktoś zmienił prawdziwe nazwisko Red Coat na nazwisko Arii i tyle. Nie sądzę, żeby wypłynął taki sekret.
w sumie to jest bardzo prawdopodobne, że ktoś nie chcąc wyjawić tajemnicy sfałszował nazwisko, by wprowadzić nas w błąd bo jak sama -RedCoat- napisała: Umieszczono go na Pll.wiki, a oni dodają tylko to co znajdą na tweecie producentów pll i aktorów - napewno nikt z producentów na tweetecie nie podał tak cennych infromacji. Poza tym, wiemy po nowym odcinku kto jest RC, także wszelkie wątpliwości myślę, że rozwiane. Natomiast jest też teoria o DWÓCH RC, co może być prawdą, więc.. :)
NAjwiększym szokiem dla wszystkich byłby fakt, że to brat Arii jest psycholem i jest A. chyba nigdy nikt go nie typował...a jak wiadomo, Marlene mówi,że A jest od samego początku ;]
hahah, szalona myśl ale całkiem niezła. Sama bym o nim nie pomyślała, jak większość bo jednak jest od czasu do czasu pokazywany, jest trzeciorzędnym aktorem :)
Kolejnym dowodem na to że Aria jest A może być fragment najnowszego sneak peaku gdzie mim zaprasza do skrzyni Arię, jak oglądałem ten fragment to od razu pomyślałem że on na pewno wybierze Arię i tak się stało. Ale z drugiej strony myślę, że może teraz twórcy specjalnie będą podsuwać nam Arię jako A, żeby namieszać nam w głowach jeszcze bardziej...