też mnie to zastanawia...dziwne.

Możliwe,że Jenna korzystała z typowych dla niewidomych udogodnień jak syntezator mowy,który wszystko czytał bądź użytkowała komputer skonstruowany dla tych osób. Należałoby się w to zgłębić ;) Może google nam pomogą.;)

Jenna? Serio? Ta tajemnicza intrygantka miałaby swoje tajemnicze intryganckie brudy słuchać publicznie? Poza tym podejrzewam, ze ona kopiowala dane na komputer, a tego nie da sie zrobić na ślepo

Zawsze mogła korzystać ze słuchawek.

Nie widziałam słuchawek w tamtej scenie :D (pendrive z sową)

To Ty chyba najnowszych odcinków nie widziałaś/eś.

Nie. Jestem na drugim sezonie. Nie wiedziałam, że by wydać tego typu spostrzeżenie muszę mieć wszelką wiedzę na temat serialu i dwukrotnie przeczytaną książkę.

Och. Chodzi po prostu o to, że w 3 sezonie zostało wyjaśnione, jakim cudem ona mogła to wszystko robić.

Jeśli udawała ślepą przez cały czas to oficjalnie uznam serial za jeden z największych absurdów historii telewizji zaraz po Zmierzchu.

Ten serial to jeden wielki zbiór absurdów autorstwa Marlene King ;)

Ale oglądasz:D Ja też;] sama sie sobie dziwię... chciałam zabić czas na okres sciagania supernatural na dysk, idzie strasznie mozolnie stąd tak daleko zabrnęłam z PLL;]

To taka moda na sukces dla młodzieży:D

Szczerze mówiąc oglądam ten serial,aby wyśmiewać się z kuriozalnych wymysłów scenarzystów. Pomysł na serial był genialny ale wykonanie i realizacja pozostawia wiele do życzenia. Jakby postarali się powoli już wyjaśniać (logicznie) całą sytuacje z A to byłby dobry serial. A tak z każdym sezonem otrzymujemy więcej pytań i zagadek a kłamczuchy typuje co chwilę nowego podejrzanego o "morderstwo"* Ali, bo "miał motyw". A to,że jakaś nastolatka szantażowała połowę Roosewood to już kolejne nieporozumienie. Można by wymieniać więcej a więcej ale szkoda czasu ;)
Widzę mamy podobną ocenę tego serialu. Na początku I sezonu ten serial otrzymał 6 gwiazdek ale z każdym odcinkiem ocena sięgała ku 3.

PS.Nie przekonuje mnie pomysł z bliźniaczką i ani z podmianą ciała.*

nie rozumiem ludzi, którzy oglądają coś, tylko po to, by "wyśmiewać kuriozalne pomysły", czy "dla zabicia czasu podczas oczekiwania na coś bardziej ambitnego". Nie łatwiej po prostu przestać oglądać i mieć więcej czasu na coś innego :)?

Trochę sentyment mnie zmusza do dalszego śledzenia bohaterów. Poza tym nikogo z tutejszych użytkowników nie obrażam, jedynie wymieniam się swoimi spostrzeżeniami więc nie widzę w tym nic złego,że swoją "irytacje" przeleje w postach.

Mnie trochę obrażasz:P

Czym konkretnie?;p

A nie wiem;P coś się znajdzie;P

Zainspiruj się w PLL, wmieszaj mnie w międzynarodową intrygę podrabiania świadectw maturalnych ;)

A może podrabianie kasy i wprowadzenie ich do obiegu w sklepie;P

To już wyjaśniało moje nadwyżki w kasie xD Genialne ;)

Się wie ;P
Ma się ten dar do intryg;p

Pewnie jakieś nieznane powiązania krwi z Marlenką przez Ciebie przemawiają ;)

To moja starsza siostra przyrodnia, nie wiedziałeś?:>

A już sądziłem,że siostra bliźniaczka dopiero co wypuszczona z kukułczego gniazda ;)

Bliźniaczka?:D No proszę Cię;D:D:D Dzięki:P

Dlaczego? Rozrywka to rozrywka. Przepraszam, że nie obgryzam paznokci ze zdenerwowania "co będzie dalej?", albo że nie jestem ślepa na wszystkie absurdy serialu. Naprawdę przepraszam. Postaram się następnym razem nie myśleć oglądając następny odcinek. Pozdrawiam.

Otóż to- rozrywka, to rozrywka. Przynajmniej dla mnie jest to sposób na miłe spędzenie wolnego czasu, a nie zmuszanie się do oglądania czegoś, co mi się nie podoba (wnioskuję to po Twojej ocenie-3 raczej nie przyznaje się czemuś, do czego chce się wrócić).
Nie moją sprawą jest co ze swoim wolnym czasem robisz, ale nie lepiej przerzucić się na coś... innego, skoro tak bardzo tę produkcję krytykujesz?
Zaznaczam, że nie jestem jakąś psychofanką, nawet tego serialu nie oglądam, co pomaga mi obiektywnie spojrzeć na Wasze opinie ;).

Opowiedz mi o walorach tego serialu innych niż jego absurdalna absurdalność, to może się przekonam ;____;

Mi sie akurat podoba że jest tyle absurdów. Bez tego serial byłby nudny. Każdy serial ma jakieś logiczne nieścisłości i PLL wcale nie jest przodownikiem.

No coś Ty. Zmierzch jest zdecydowanie bardziej logiczny. Tam wampir zostawia swoją dziewczynę w środku lasu, gdzie polują na nią jego pobratymcy, a potem się prawie zabija, gdy słyszy o jej śmierci.

Cieszę się, że się ze sobą zgadzamy.

Absurd tego serialu polega na tym, że dziewczyny wdają się w gierki z tajemniczym mordercą podającym się jako A. Tańczą jak im zagra zamiast od samego początku iść na policję i przyznać się do wszystkiego. Były świadkami pożaru, niemniej spowodowała go martwa Ali więc mało prawdopodobne by sądzono je jako sprawczynie. Wystarczyłby jeden sms od tajemniczej A. by policja ją namierzyła i skuła kajdanami. Wtedy wszystkie miałyby święty spokój, ale nie... lepiej sobie komplikować życie, prowadzić prywatne dochodzenie i przy okazji wpadać w coraz większe tarapaty.

To tylko serial, nie życie -,- Żeby ciągnąć go dalej musi się zawsze coś dziać ...

No niesamowite. To ten serial powinien być podpisany jako gatunek fantasy.

Skoro Jenna widzi, to i się przygląda:) Serial faktyczni absurdalny, ale który taki nie jest. Oglądam ich ze dwadzieścia i każdy podlega pod dyskusję. Co do Zmierzchu to się zgodzę, bo nie trawię. Oglądam seriale z nudów, więc nie oczekuje, że mnie któryś porwie, bo to tylko fikcja i nie wiem czemu się tak przejmujecie, jest się z czego pośmiać pezynajmniej. A wracając do Pll, to lubię ten serial właśnie za te wszystkie absurdy i jak ktoś wcześniej zauważył to jha tez poszłabym ze wszystkim na policję, ale gdyby dziewczyny tak zrobiły, to serial nie dociągnął by nawet do pierwszego sezonu.

Przebiegła Gabriela z tej Jenny.

Tutaj jest nieco więcej - dziewczyny były podejrzewane o współudział w morderstwie, Nieletnia Aria całowała się ze swoim nauczycielem a to podchodzi pod pedofilie, Emily wstydziła się tego, że jest Lesbijką. Biorąc pod uwagę już sam 2 fakt, i to w jakim wieku są dziewczyny - to wybacz, ale całość zdaje się być konkretna. Kilka kwiatków pojawia się później, a najgorszy jest finał sezonu 1 i wiszący Ian, który nagle ożywa.
Nie zapominajmy też, że Matka Hanny okradła bank, i dała d. policjantowi żeby zatuszować sprawę kradzieży Hanny.

Nie zapominajmy też, że gdyby Aria poszła na policje, to romans jej ojca wydał by się - co doprawdziło by do rozpadu jej rodziny... a Aria tego NIE CHCIAŁA, bo sekret ten utrzymywała w tajemnicy przez cały rok.

Zauważ, że serial się rozpoczął przed wchodzeniem w ślinę z nauczycielem. Dziewczyny zaczęły sobie przeskrobywać po smsach. Współudział w morderstwie... hm, Spencer zaczęto podejrzewać przez to, że właśnie prowadziła to swoje prywatne śledztwo. Gdyby nie ciągnęły tego tak długo i od razu poszły na policję to byłoby większe prawdopodobieństwo złapania A. Skoro pieczątki można podrabiać to myślę, że nie byłoby problemu dla policji namierzenie telefonu. Chociaż biorąc pod uwagę fakt, że zamiast podejrzewać policja w tym serialu od razu aresztuje to wątpię by się silili na zrobienie czegoś tak debilnego jak namierzenie telefonu prześladowcy. Im więcej się kłamie i mataczy tym później (gdy prawda wychodzi na jaw) większe zniszczenia.

Chyba oglądamy inny serial, bo dziewczyny miały już sporą ilość tajemnic zanim całość się zaczęłą, a z początku nie wiedziały kim jest to "A". Czy Ty gdybyś dostała 1 czy 2 dziwne wiadomości odrazu szła byś na policję? Bo ja na pewno nie, uznał bym że ktoś ze znajomych sobie głupie żarty ze mnie zrobi.

Co do kolejnej części wypowiedzi, to jest akurat fakt - ale ludzie tak już mają, że posiadają swoje sekrety. Gdy dziewczyny się obudziły - to było już zbyt późno.

Poważna zmiana następuje w 3 sezonie, bo tam to twórcy już trochę przesadzili - widząc jednak jak Wilden i policja je traktowała, to nie dziwie im się - a po obejrzeniu 4 sezonu okazuje się nawet, że miały rację iż nie poszły na policję (ale nie chce spoilerować)

Eh... chyba będę musiała obejrzeć ten serial do końca. Wrócę za kilka miesięcy:/ Macierzyństwo nie sprzyja serialom...:(

Gratuluje macierzyństwa, i przestrzegam przed 3 sezonem - jest słabszy od poprzednich, na szczęście postacie Mony i Spencer sporo nadrabiają. 4 zapowaida się o wiele lepiej, po pierwszym odcinku mam wrażenie, jakby próbowali załatać dziury które powstały w trzecim i zamknąć definitywnie pewien rodział historii.

Są szantażowane przez A w taki sposb że jesli pojda na policje to ona tak je załatwi że stracą twarz albo zabije kogoś z ich rodziny. A dwa to policja wtym miasteczku jest taka że najprawdopodniej ktoś z policji wspolpracuje z A. Tu akurat wcale im sie nie dziwie,
Po za tym A to jaki cholerny mistrz komputerowy więc niewiem czy by ja namierzyli Skoro nawet Caleb potrafi ich oszukać.

Przeciez wiadomo,ze udawala niewidoma .

Chyba totalnie się pogubiłam, ale... jak dla mnie ona nie jest A (jednak nie pamiętam już co się w tym serialu w ogóle działo : o) ani nie jest w to zamieszana

Ona nie jest A. Chodzi o to, że mimo iż jest ślepa to się przygląda.

Oby nie było bliźniaczki ;/

Pewnie będzie:))) Na bank. Bo bardziej absurdalnej rzeczy nie mogli by wymyśleć, a ten serial to królowa absurdów:D

Ja cały czas wychodzę z założenia, że "A" to doktor Anne Sullivan:D

Nie, EzrA jest A.

chyba nie widzieliście finału 3 sezonu, skoro zastanawiacie się, kto jest A :D ja już czekam na nowy odcinek (dzisiaj emitowany w am. TV) i chcę się dowiedzieć, jak ta osoba (A) to wszystko robiła i skąd do cholery wziął się tam samolot!!