ciezko powiedziec bo w tym serialu wszystko jest możliwe.Nie przepadam za Ezra.Wolalabym,zeby to on okazal sie zly, a nie Toby

Jason jako ojciec dziecka ali? To byloby ciekawe. Ale kazirodczy zwiazek to przeciez zaden problem dla scenarzystow pll.
Co do twoich podejrzanych dodalabym jeszcze tobyego.
Raczej watpie by byl to wilden lub byron. Pokazanie zdjecia wildena w ostatniej chwili bylo po prostu kolejnym falszywym tropem. Co do byrona, sadze, ze go tylko szantazowala w celu zdobycia pieniedzy.
Wren raczej tez nie, w ogole byly pokazane jakies relacj mieddzy nim, a ali?
Ja bym obstawiala noela, widac bylo, ze sie podobal ali, lub ezre.

ale teraz mowa o tym kto zrobil jej dziecko czy ją zabił?bo ja tam mysle,ze to dwie inne osoby ;p koles z ktorym sie przespala to przeciez musial byc ktos kto wtedy tez byl w camp may[mowily o nim przeciez beach hottie],a jedyny kto wiemy,ze tam byl to wlasnie wilden i moze za szybko nas na to nakierowali,ale to,ze wilden mogl ja zaplodnic to prawdopodobne,a zabic to ją pewnie zabił kto inny,zeby nie bylo,ze sie spodziewalismy ;p

mógł ją zabić ktoś od kogo ukradła pieniądze lub, co bardziej prawdopodobne, wyłudziła przez swoje machlojki i szantaże - miała na kogoś haka, powiedziała "płać albo płacz" a to było coś powaznego i hyc nie żyje

elliego, Ja uważam, że ten co zrobił jej dziecko i ten co ją zabił to ta sama osoba. Myślę też że jej zabójca nie jest na 100% głównym A. Owszem - jest na pewno w A teamie, ale nie jest ich przywódcą.
A Wilden na pewno jej nie zapłodnił, przecież to palant i zbyt oczywiste.... Podsunęli nam tylko fałszywy trop.
Ja obstawiam Toby'ego, Ezrę lub Jasona.

Mysle ze ojciem dziecka byl Ian . Przeciez miali romans ktory potem wyszedl na jaw

Dlatego Melissa byla na nia zawzieta ..

Ian odpada. Ta postać to tylko jeden z wielu bezsensownych wątków jakimi scenarzyści zaśmiecają serial. Ian w ogóle nie miał romansu z Ali. Po prostu scenarzyści chcieli byśmy tak myśleli, dowodów nie ma żadnych. Uważam że Ian tak naprawdę był dobry, wrobili go tylko w ten romans, a rozum stracił dopiero w tym kościele.... Prawdziwym chłopakiem Ali był tak naprawdę ktoś zupełnie inny. Alison wspomina przyjacielowi na komunikatorze, że spotykała się z jakimś starszym typem, a teraz się go boi. I tutaj pasowałby Ezra albo Noel.

(scenarzysta serialu potwierdza, że Ian nie miał romansu z Ali, ktoś, prawdopodobnie "A". go wrobił)

Juz dawno pisalam, ze moim zdaniem Tobiego, rowniez cos laczylo z Ali

Możliwe, ale Toby był w tym czasie w poprawczaku, więc nie mógł jej zrobić tego dziecka.

Toby to płotka. Toby w rzeczywistości faktycznie jest byl i bedzie ciagle zly. Nic nie wie on o glownym "A". To co mowil Ali w poprawczaku to wszystko jest prawda. Ali podejrzewała ze to on wysyła jej te liściki i podpisuje sie za "A", ze wzgledu na to ze Ali pozbawiła wzroku jego siostre. Toby od Ali dowiedzial sie w ogole ze jest ktos taki jak "A" i zadeklarowal pomoc "A" ktokolwiek nim jest, bo nienawidzi dziewczyn i jest skłonny dołączyć do A-Teamu. Wkrótce po wyjściu na wolność spełnił swoja zapowiedzi i dołączył do A-teamu.

Ezra zastraszający Ali... Ezra zastraszający kogokolwiek. chce to zobaczyc :D

Ezra będzie najbardziej złym facetem z nich wszystkich. Nie mogę się doczekać aż się ujawni.

Noel jest w wieku dziewczyn, więc na bank odpada. Zresztą ja go zawsze miałam za pozytywnego bohatera. EzrA, Wren i Wilden - są z jednego rocznika, w dodatku każdy wybrał jakąś znaczącą karierę zawodową, w której dziecko z nastolatką by go przekreśliło. Sądzę, że ojciec dziecka Ali nie jest mordercą, tylko A, dlatego najbardziej prawdopodobny wydaje mi się EzrA. Był zaręczony i nie wyjaśnił dokładnie Arii dlaczego nie doszło do ślubu - może właśnie z powodu dziecka. Jeżeli chodzi o mordercę, to bardziej obstawiam jakąś zazdrosną dziewczynę, której Ali odebrała chłopaka.

Wątpię że Wilden jest w tym samym wieku co Wren i Ezra. Bryce Johnson (Darren) ma 36 lat. Po drugie sądzę że trochę dłużej musiałby pracować w policji, aby być tak okopanym.

Wiek aktorów nie ma nic do rzeczy. Dziewczyny też nie są już nastolatkami, a je grają.

Ale on musiałby dłużej pracować w policji aby być detektywem czy kim on tam jest. Przecież jak zarywał do Ashley to był zwykłym policjantem, obstawiam na drogówkowego

Wilden jest w wieku ezry i wrena? Jakies zrodla, ktore o potwiierdzaja, lub odcinek mowiacy o tym? Mi sie wydaje, ze w serialu wilden jest starszy od nich, o jakies 5, 10 lat.
P.S. @wikaa_161 wiek aktorow nie ma tu nic do rzeczy, przeciez aktorka grajaca Maye jest z rocznika 1979, wiec w momencie krecenia miala 31 lat, a grala nasolatolatke

Nie było też powiedziane, że jest od nich starszy, więc równie dobrze może być ich rówieśnikiem, a ewentualny szybki awans Wildena, to nic przy innych absurdach pll.

Ok a na tym zdjęciu gdzie był Wilden było jeszcze 2 innych chłopaków ma ktoś print screen z tego momentu w filmie .

Czy ten po lewej to nie był Ezra czasami . (po co tu jest opcja edytuj???)

Wydaje mi się ,że chodzi o starszego faceta. Pamietam ,że w którymś odcinku była pokazana ksiażka ,którą czytała Alison "Lolita"- fabuła dotyczy się seksualnej obsesji czterdziestoletniego mężczyzny na punkcie dwunastoletniej dziewczynki Dolores.

Coś mi podpowiada ,że Ezra będzie w to zamieszany. Gdy pojawił się pierwszy odcinek Halloweenowy, było głośno ,ze mamy szukać poszlak- Jest Ezra może w 3 sekundach, no i jest starszy ;)) To taka moja mała teoria ;))

W tym odcinku specjalnym również się pojawia Byron, Wilden oraz Ezra. Nie widzę związku,aby podejrzewać ich o morderstwo Ali tylko ze względu na 3 sekundową migawkę.

Na bank nie Byron, bo on juz byl zamieszany i teraz nastepuje jego oczyszczenie w takim samym stylu jak kazda inna osoba, ktora byla zamieszana. Wilden moim zdaniem rowniez nie, na razie on jest tylko tropem w tej sprawie, rzucane sa na niego podejrzenia zeby w koncu znowu obrocic akcje o 180 stopni i padnie na kogos innego.

Z tych wymienionych przez ciebie Ezra albo Wren. Chodz mozliwe ze calkiem jakas inna osoba lub zadnego dziecka nie bylo, bo Ali podejrzewa ze jest w ciazy, a nie jest powiedziane ze na 100% jest w ciazy. Mozliwe ze scenarzysci w ogole jakos wyjda w inna strone z tego tematu o dziecku.

Za pewne poroniła w wyniku wysokiego stresu spowodowanego prześladowczą działalnością zorganizowanej grupy przestępczej pod kryptonimem A ;)

Może A kazało Ali poddać się aborcji, a kiedy to zrobiła, ten mężczyzna, który niby miał mieć do niej pretensje z powodu ciąży, tak się wściekł, iż zabiła ich dziecko bez jego wiedzy, że sam ją zamordował.

To był tylko żart z mojej strony. Teraz gdybanie,tworzenie teorii mija się z celem bo tak jak część użytkowników oraz Faker zauważył to tylko poszlaka,która pozwoli bohaterkom dowiedzieć się co się stało tamtej nocy. Teraz poddają nam kolejny fałszywy trop jak Ian,Garret,Melissa,Byron,Meredith itd. itp. Jedno jest pewne,że musimy poczekać do finału III sezonu aby się czegoś "sensownego" dowiedzieć.;)

Otóż to :)

A może scenarzyści wpadli na coś nowego.. podadzą nam na tacy jakieś rozwiązanie, po to żebyśmy od razu je skreślili, z powodu zbytniej oczywistości ; )

Zbytnio ich przeceniasz ;-)

Zawsze wierzę w ludzi ; )

Nie, nie wpadli na cos takiego. Serial jest robiony w pewnej konwencji i tak juz zostanie. Jezeli chodzi o twoja teorie to wydaje mi sie nieprawdopodobna.

Zrobię mały offtopic, nie irytuje Cię taka a nie inna konwencja serialu?

Irytuje, ale tylko troche. Te naciągane zwroty akcji, czasami przewidywalność fabuły, bo wiesz ze to co nam teraz serwują jako super zwrot akcji jest tak na prawdę oszustwem zeby nabrać widza i pociągnąć dalej fabule czesto powodują uśmiech na mojej twarzy, ale ja sie tym bawie. Wy traktowaliście ten serial jako superprodukcje, nabraliście sie kilka razy na ten zabieg producentów, rozczarowaliście sie i gdy znow wam serwują podobny motyw denerwujecie sie.

Ja nie, bo ten serial od początku traktowałem luzno, nie wiązałem z nim żadnych oczekiwań. Wiedziałem ze jest to produkcja ABC dla nastolatek w USA. Wiedziałem ze nie jest to arcydzieło do miana nagród Emmy czy Zlotych Globow. Byl to moj serial któryś w kolejności, jako odskocznia od bardziej ambitnych filmów czy seriali. Rozumiem ze gdy dla kogos byl to serial nr 1 mogl sie rozczarowac. Moj obecnie ulubiony serial to Boardwalk Empire i z nim wiązałem wieksze nadzieje i sie nie rozczarowałem.

Szczerze mówiąc nigdy nie traktowałem tego serialu jako super produkcji/produkt pierwszej klasy. Po prostu liczyłem,że z biegiem czasu zaserwują nam więcej odpowiedzi niż pytań. Od samego początku dawałem Słodkim Kłamstewkom 4,w porywach 5. Na swym koncie mam sporo seriali i takie zagrywki scenarzystów mnie męczą a zarazem bawią (Co to za zaskoczenia, jak ma się wiedzę,że to tylko pic na wodę?) . Traktuje ten serial jako odskocznia oraz zapychacz czasu pomiędzy premierami innych produkcji. Wszystkie moje ul. seriale,z którymi wiązałem nadzieję zostały anulowane bądź zakończone i wciąż jestem w trybie poszukiwacza "dobrego serialu" ;)
Choć od początku zdystansowałem się do tej produkcji to i tak irytuje mnie sposób jaki scenarzyści myślą o widzach (metoda byle co aby był szok).

Wciskaja ci jakis kit, a ty możesz sie uśmiechać i myslec nie jestem taki glupi zeby sie na to nabrac. Pozniej wchodzisz na filmweb i widzisz ze duzo osob łyka wszystko jak pelikany, ale to głownie dlatego ze oglądaja ten serial racze bardzo mlodzi widzowie około 15 lat. Ja sie czesto smieje z tworcow z głupot jakie wymyślają, ale nadal oglądam ten serial z przyjemnością. Nie obrazam sie na to co mi serwuja, bo nigdy nie podniecałem i nie wiązałem jakiś nadziej z tym serialem.

Target nie usprawiedliwia twórców,że traktują większość wątków po macoszemu. Cały potencjał serialu został zmarnowany przez właśnie takie zabiegi.
El Internado również był kierowany głównie do ludzi w wieku 15 lat. Serial typowo młodzieżowy ale zgrabnie wiązał każdy wątek pojawiający się w serialu. Intryga była nieźle poprowadzona, nie obyła się bez lekkich potknięć ale nie rzucała się zbytnio tak w oczy. Trzeba zaznaczyć,że odcinek hiszpańskiego serialu trwał ok. 1h więc scenarzyści musieli się bardziej postarać,aby wszystko miało ręce i nogi.

Tylko ze El Internado ma w sezonie duzo mniej odcinkow i jest inaczej robiony. Kłamstewka maja po 25 odcinkow i sa robione trochę na zasadzie telenoweli, duza przesada z ta telenowela, ale chciałem to napisać obrazowo.

Jest taka zasada, ktora sie czesto sprawdza im serial ma mniej odcinków w sezonie tym jest lepszy. Najczęściej dobre amerykańskie produkcje maja po 13 odcinkow, ale są i 10 odcinkowe i mniej.

Zdobywce Zlotych Globow przykładowo Boardwalk Empire 12 odcinkowy, Gra o Tron - 10.

Spotkałem się z tą zasadą przy dyskusji "jakości" seriali o typowym proceduralnym schemacie. Zależy tez o pomysłu oraz inwencji twórczej scenarzystów. Wiadomo,że w 22-25 odcinkowym sezonie trzeba bardziej się nagimnastykować niż w 10-13 odcinkowym ale to nie zwalnia z odpowiedzialności. Jedno sezonowy Ringer stacji CW był świetny chociaż spisany go na straty ze względu na kiepską oglądalność :(
W dużej mierze zależy też o "charakterystyki" i klimacie stacji,która produkuje dany serial. American Horror Story bodajże 12 odcinkowy była "dziełem" stacji typowo dla męskiej widowni i nie powiem,nawet ciekawie im to wyszło.
Gra o tron i Boardwalk Empire nie miałem przyjemności się z nimi zetknąć (nie moje klimaty) ale wierzę na słowo,że są to godne produkcje ;)
W Polsce stacją,która produkuje dobre seriale jest HBO (np. Bez tajemnic).

Pójdą po najmniejszej linii oporu i wstawią ten nieszczęsny wątek z bliźniaczką.;/

Bardzo mozliwe w koncu serial opiera sie na ksiazce. Mi wystarczy tylko to co zapowiedzieli, ze kto inny będzie "A" niż w książce, watek bliźniaczek mi nie przeszkadza. "A" nie bedzie Ali, wiec nie bedzie tragedii.

Już w innym wątku wyrażałem opinię jaki to absurdalne zakończenie. Już sam fakt istnienia Courtney i jej pobyt w szpitalu psychiatryczny poza wiedzą mieszkańców Roosewood jest niedopracowany. Na razie nie chcę krytykować tej możliwości, zobaczymy jak to rozwiną i wytłumaczą w serialu.

Dokładnie, motyw bliźniaczki jezeli w ogole sie pojawi lub motyw nawet samej zywej Ali moze byc całkowicie inaczej poprowadzony niz w ksiazce.

Gdyby w serialu bliźniaczka byla w zakładzie od dziecka czy nawet wczesnego dzieciństwa to nie widzę nic dziwnego w tym ze nikt poza najbliższa rodzina nie wie o jej istnieniu. Nie ma jakis nakazów informowania ludzi ile sie ma dzieci, a informacje, ktore wie lekarz sa objęte tajemnica lekarska.

Pozostaje jedynie wytłumaczy sensownie dlaczego byla w tym zakładzie od dziecka i dlaczego byla ukrywana.

Nie kojarzę aby jakakolwiek choroba psychiczna była już widoczna u rocznego dziecka. Poza tym jaki motyw mieli rodzice aby ukrywać (od samych narodzin) córkę od świata zewnętrznego? Jakimi pobudkami się kierowali? Sąsiedzi chyba się domyślili,że brakuje jednego dziecka jak wcześniej bawiło się ich trójka w ogródku? Trudno jest ukryć istnienie przed całym światem drugiego dziecka.

Ty mówisz o książce? Ja mowie o serialu i ze mozna to zmienić. W serialu nie wiadomo jeszcze ze Ali zyje i czy w ogole miala blizniaczke. Wiec nikt sie nie bawil w trojke w ogrodku :)

Sa takie choroby jak mózgowe porażenie dziecięce czy autyzm. Zawsze w serialu mozna wymyślić jakaś dodatkowo chorobe przez ktora musiala byc hospitalizowana od dziecka albo zrzekli sie jednego dziecka i wychowywala sie u babci, a pozniej w psychiatryku. Pomyslow jest mnóstwo trzeba tylko chciec, ale wątpię ze w serialu zrobia to porządnie :)

Mówiłem ogólnie o pomyśle. Z tego co mi wiadomo, osoby cierpiące na autyzm nie stanowią zbytniego zagrożenia dla osób trzecich, jedynie są wybitnie aspołeczni. Tylko te wszystkie pomysły graniczą z niemożliwością.
Dodatkowo przy pierwszych miesiącach wychodzi się z dzieckiem na spacery. Wówczas rodzice nie mieli by się czym kierować przy rozdzieleniu dziewczynek.

Względami finansowymi. Nie było ich stac na wychowanie dwóch córek i jedna od razu oddali babci po czym trafiła do psychiatryka, gdy ujawniły się choroby. Wszystko da sie wymyślić tylko trzeba chcieć.

Ale zgadzam sie pewnie zrobią to nieudolnie w serialu :) Mimo to nie przekreślał bym motywu żywej Ali czy nawet bliźniaczki.

Mogli to tez wytłumaczyć tak , że matka Alison zdradzała z kimś męża, i jak dowiedziala sie ze jest w ciazy to ukrywala to przed meżem poszla sama na badania i dowiedziala sie ze to beda blizniaki, potem powiedziala mezowi ze jest z nim w ciazy ale jak rodzila to mogla oddac jedno dziecko bo np. w jej rodzinie ani rodzinie meza nie bylo zadnych blizniat, i nie chciala zeby zaczal cos podejrzewac... W koncu nie wiedzial chyba ze Jason nie jest jego synem? No i wyszloby na to ze nikt oprocz niej nie wiedzial by o blizniaczkach

Bliźniaczka pewnie będzie, ale to jeszcze nie wyklucza, że głównym A jest EzrA - ona mogła zabić Ali (albo to EzrA ją zabił, a bliźniaczka jednak jest A).

Od początku twórcy podkreślają,że osoba w czerwonym płaszczu jest głównym A. W ostatnim odcinku "główne A" gdy pali figurkę Hanny ma pomalowane paznokcie (i to typowa kobiece dłonie). To jak Ezra może być głównym A?

Do takich scen nie przywiązuje sie wagi. Nawet gdy w scenie w domyśle jest glowny "A" nie zawsze (albo nawet rzadko) gra go aktor, ktory na koncu bedzie głównym "A". Takie cos moze pozniej razic widzow, ale tworcy do takich rzeczy nie przywiazuja wagi, pozniej zawsze mozna powiedzieca ze to nie byl glowny "A" (np. Ezra) tylko Mona ubrana w czerwona bluzę.

To ze w tym odcinku w ostatniej scenie byla damska dłoń wcale nie przesadza ze główne "A" to kobieta na 100%.