Czy tylko mi się wydaje, czy ten odcinek byłby idealnym zakończeniem serialu ? Wszyscy szczęśliwi
siedzą w klubie i się nieźle bawią.. Shane i Jenny zostają razem (czekałam na to dłuuugo bo moim
zdaniem bardzo do sb pasują). Po za tym chyba inne kobitki poukładały sobie życie i w ogóle muzyka
genialnie dobrana i ten odjazd kamery.. ehh serio to mógłby być dobry odcinek na koniec. No i
oczywiście najbardziej się na nim uśmiałam. Co Wy na to ?