Słaby serial, a zakończenie to największe nieporozumienie... Nie uratowali go ładni aktorzy. Ale krzywdzące jest dla niego porównywanie go do "365 dni" - szkodliwego filmu, usprawiedliwiającego przemoc wobec kobiet i toksyczne związki. Tu przynajmniej sprawy są nazwane po imieniu, a bohaterowie mają jakiś wybór ;)
Jak tylko usłyszałam o typiarce, która żali się na to, że jej mąż nie chce z nią uprawiać przygodnego seksu (bo spoiler jest jej mężem) to zaczęłam się śmiać w niebo głosy. Jak tępym, głupim i rozpieszczonym przez życie trzeba być, żeby uważać za swoją tragedię życiową coś takiego. Mogę jedynie powiedzieć od siebie, że...
więcejdurna pi#%a kompletnie nie umiejąca panowac nad sobą,osoba wręcz chora psychicznie zdradza męża z byłym farfoclem...zdrada powinna być karalna z najwyższego paragrafu