Ja oglądałam wszystkie części i wybieram się do kina na 7 cześć.
Nie wyrabiam z Wami.
Siedzę z mężem w pokoju , łzy w oczach ze śmiechu a mój się pyta co się tak śmieję jak głupi do sera. Na komediach się tak jakoś nie śmiejesz.
hahahhahah ;D
siła forum ;)
też mi dziwnie czasami jak się szczerzę do laptopa :) ale potem sobie uświadamiam, jak fajnie jest was mieć i śmieję się jeszcze bardziej :*
To wspaniale ;)
Przyczyniłaś się do tego, by Serkan był radosny ;)
Jesteś współtwórczynią jego kolejnego sukcesu :D
hahahahaha :D
kiedyś podobno miałam
przynajmniej dziadek tak twierdzi
że przyleciałam do niego żeby mu w czymś pomóc, a po zakończonym zadaniu zapytałam go: "dziadku, czy mogę to sobie zapisać w zeszycie dobrych uczynków?"
ale ja na szczęście tego nie pamiętam
mi wykonawcy dość szybko się nudzą, i przechodzę w inny podgatunek mojej ukochanej elektroniki
ale te lepsze piosenki zawsze kojarzę ;>
ja zaś do tej pory prowadzę pamiętnik :D
Pamiętnik? W sensie, ze opisujesz swoje przezycia, przemyślenia?
Czy taki pamiętnik, ze się koleżanki wpisują na pamiątkę ? haha ;)
hahahhaha ;>
taki z przemyśleniami i wydarzeniami z życia ;)
pamiątki po koleżankach nie muszę mieć, bo zbyt szybko przemijają ;>
Ja w 5 podstaówówki postanoiwlam zacząć pisać pamiętnik ;)
haha ale zrezygnowałam po dwóch stronach hahaha;)
ja jestem potwornie niesystematyczna w nim ;>
raz nie pisałam pół roku
ale staram się
zawsze coś ciekawego się naskrobie, a potem jak fajnie się to czyta ;)
tak się składa, że akurat ostatnio nie miałam czasu w ogóle w nim pisać
i jeszcze go w nim nie ma
ale pojawi się ;D
może nawet ze zdjęciem :D :D :D
o taaak :D
koniecznie
jutro go opiszę
jak w harlequinie jakimś ;D
erotyczną przygodę
mrrrr :P
Ja czasem czytam :D Dawno temu moja jedna amiga mnie zaraziła :D Bo jej mama miał bardzo dużo i jakoś tak wyszło, ale to muszę mieć dzień do czytania.
ja też ;)
czasami po prostu nie ma się siły na wymagającą lekturę
więc fajnie się czyta harlequiny ;D
A wg mnie niektóre opisy są żenujące :D :P Przynajmniej te, które ja czytam. Ja najbardziej lubię, gdy główni bohaterowi się nie znoszą.
ja nienawidzę jak używają zwrotu "dziecinko" :D
tak mi to niesamowicie na nerwy działa
jakby nie mogli lepszego tłumaczenia do "baby" znaleźć :P
w wersji papierowej czy e-book?
bo ja zwykle najpierw szukam w miarę historii, a potem buszuję po necie w poszukiwaniu tytułu ;>
Ja ostatnio ściągam z gryzonia, ale wole papierową wersję książek i innych książek nie czytam na lapie.
hahaha witajcie w klubie też czasem czytam harlequiny są świetnym przerywnikiem przy wymagającej lekturze... mnie pomagają odsapnąć od zawiłości różnych;)))
dokładnie ;)
a niektóre te historie są aż głupie :D chociaż to może przez bohaterki ;)
jednak odmóżdżają idealnie
mnie przynajmniej raz w miesiącu zły humor dopada, więc wtedy działa jak znalazł ;)
Mnie często zły humor dopada, ale wtedy sb telkę oglądnę, albo z kimś pogadam. Chyba, że już jest późno i chcę poczytać to wtedy akurat pada na coś odmóżdżającego ;)
"mnie przynajmniej raz w miesiącu zły humor dopada"
To i tak dobrze, podziwiam.
mnie dopada częściej
najgorszy jest PMS, mnie osobiście wtedy wszystko wkurza, wszystko
nawet jak ktoś za głośno oddycha, albo żuje pożywienie
to jest tak irytujące, że wtedy mi pomaga tylko samotność
dobrze że trwa tylko kilka dni :)
hahaha witaj w klubie.... ja w tych dniach mam ochotę wszystkich zabić ;))))
I oczywiście zachcianki w stylu tylko coś czekoladowego ;)
dokładnie!
ja bym mogła wtedy jeść, w sumie wszystko ;)
ale czekolada to podstawa
:D
wiesz, a ja nigdy nie zauważyłam u siebie objawów PMS
Naprawdę.
Może dlatego, ze ja często (jak jagodajulia) miewam zły nastrój.
Bo jestem i zawsze byłam wrażliwą osobą (niestety, taka cecha tylko utrudnia życie, i jeszcze we współczesnym świecie).
Ale jakoś sobie z tym radzę, raz lepiej, raz gorzej ;)