Wraz z propozycją małżeństwa, jaką Bulent złożył Meral sprawy zaczynają być bardzo zagmatwane. Matki i Ayaz opuszczają dom.
Oyku ma pełne ręce roboty - z jednej strony pracuje by uratować firmę, a z drugiej próbuje sprawić, by Ayaz jej wybaczył.
Ale tym razem nie wygląda na to, by Ayaz dał się łatwo przeprosić. Ta sytuacja powoduje, że Oyku staje się coraz bardziej podejrzliwa w stosunku do niego.
Podczas gdy Naz i Szmete kontynuują swój związek w sekrecie, Seyma wciąż szuka swojego księcia z bajki, ale wciąż nie może wyrzucić Szmapeta z głowy.
Tym razem Ilker i Emre marzą o byciu popularnym.
Sekrety (l. mnoga! ) , które Ayaz ukrywa przed Oyku będą dramatycznym ciosem i spowodują poważne problemy w ich małżeństwie
Źródło - teleforum
wiem, że Oyku wspominała o rozwodzie.
Ale ja bym chciała, żeby tak na poważnie to zrobiła, wyprowadziła się i złożyła pozew o rozwód ;))))))
Ayaz będzie płakał sam nad zdjęciami w sypialni ;))))
Niech Derin potrąci samochodem Oyku i będzie się działo ;)))
Oyku w szpitalu i roztrzęsiony, zatroskany Ayaz :D
E..... Derin niech tylko się pojawi w otoczeniu Oyku to się zacznie. albo scenarzyści pociągną wersję bezjajecznego Ayazka i Ayaz zwieje do mamusi ;)
hahhahahahaha ;)
Ayaz zamieszkuje u Onem "mamo, Derin wrócił, boję się. Mogę z tobą zamieszkać?"
Onem - A co z Oyku?
Ayaz - Zostawiłem jej pompkę do roweru, żeby w razie czego miała się czym bronić
;))))
ja znowu piszę z podłogi ;)))
Spadłam z krzesła ;)))
Siniaki to Twoja wina....
A Onem jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki..... Ayaz wracaj do Oyku , broń jej przecież nie mogłam wychować takiego PAPUCIA ;)))
Ayaz : mamooooooo przecież sama z nami zamieszkałaś i chciałaś rozbić nasze małżeństwo......
Onem: Patrz synu co to klimakterium wyprawia z kobietą......... muszę się ogarnąć i tobie tez to radze ;)
:D:D:DD:D:
Może to być coś dało. Onem by się otrząsnęła i potrząsnęła Ayzem, aż by mu fryzura się poczochrała :D:D
Ayaz śpiewa w nocy "Nie boję się, gdy ciemnoooo jest.
Mama za rękę prowadzi mnieeeee"
:D:D płaczę ze śmiechu przed kompem ;)
:D:D:D:D:D
Pamiętasz, jak dyskutowałyśmy, żeby nie było tak, że Oyku zmądrzeje, a Ayaz zgłupieje ;)
I pisałyśmy scenki, ze Ayaz zdziecinniał i zachowuje się jak mały chłopaczek ;)
i stało się.
Wywróżyłyśmy
Ponoć nie można być prorokiem w własnym kraju a my w II serii sezonu jesteśmy ;))))
Brawo MY ;)
Prorokini Vanessa i prorokini Margoargo ;)))
oj tak, prorokinie z nas ;)
jak to pięknie i profesjonalnie brzmi ;)
Ayazek zechce jeszcze piżamę w banany taką jak ma Mete ;) bo inaczej nie uśnie
I talerzyk z zajączkami ;)
Oyku przyszła do domu Onem, żeby zobaczyć, co u Ayaza, a on wychodzi do niej uciapany batonem
"Cześć, Oyku, chcesz pooglądać ze mną bajkę w telewizji?"
już całkiem mi odbija ;))))
A Oyku do Ayaza:
A co oglądasz ?
Ayaz: Pingwiny z Madagaskaru ;)
Oyku: Ayaz czy te dialogi z pingwinów niezatrudne dla Ciebie;)
Ayaz : nie ..... ja nie słucham co one mówią tylko patrzę jak Rico rozwala wszystko ;))) wiesz jakie to fajne;)))
Oyku załamana: A trzeba było pójść z nim do łóżka w I serii to by nie zidiociał w drugiej ;))))
Ach te moje panieńskie skrupuły;)
"Ayaz : nie ..... ja nie słucham co one mówią tylko patrzę jak Rico rozwala wszystko ;))) wiesz jakie to fajne;)))"
hahahhahahahaha nie wyrabiam :D:D
Może właśnie przez ten celibat Ayaz zmienił się na gorsze.
Zaszły u niego zmiany w układzie nerwowym ;)))
I myślisz, że szukali na castingu zamiast dziecka Oyku i Ayaza ....to Ayaza jako niemowlaka ?..... tylko ta historia B. Buttona nie kończy się happy endem...... dla turków to za trudne ;)
hahahahahahahhahaa ;)
Mogą Turcy zmienić zakończenie historii tureckiego Buttona.
Że np. Oyku znalazła magiczny lek i Ayaz przestał młodnieć i cofać się w rozwoju ;)
Vanessa my znowu zaczynamy tworzyć scenariusze ;)
Czy my nie przestaniemy ?
no raczej nie bo jakby wątki były świetne tobyśmy się tutaj rozpływały w zachwytach :)
A co do magicznego leku...... u Turków wszystko możliwe........ psa zgubili...... cioteczkę nie wiadomo skąd wytrzasnęli......... magiczny lek u nich pikuś ;)))
Dokładnie , żeby chociaż Turcy realizowali nasze scenariusze tylko te dobre co spowodują poszybowanie ratingów, a nie te w których na nich narzekamy;)))
Nie wiem, która tu robi dywersję i tłumaczy turkom nie te scenariusze ????
może ktoś z serialu konkurującego z KM (np. Kiralik ask, Cilek kokusu, Kontrakt) został opłacony i podstawiony i udaje przyjaciela KM i podaje im złe scenariusze ;)))
A oni te scenariusze wykorzystują i cieszą się, ze serial odniesie sukces :D
hahahahha dobre ;)
Nie moja droga ..... scenarzyści poszli na łatwiznę ;))))
Innych seriali w to nie mieszaj ;)
tak, scenarzyści osiedli na mieliźnie, niestety
W końcu dojdzie do tego, że KM będą oglądały dwie osoby - pani reżyser i operator kamery ;)))
Ratingi wyniosą - 2 osoby :D
A producenci powiedzą jak ostatnio - że ratingi nie świadczą o jakości serialu i dalej z entuzjazmem będą kręcić KM ;))))
Wiecie co ja mam wrażenie ,ze ktos czyta te nasze forum i podpowiada tym ze Sezonu,bo to jest niemozliwe ,zeby tyle watków ,ktore tu napisałysmy sie zgadzało .
Moze mamy tutaj jakiegos szpiega ?
Przyznac sie ,ktora to z was ha ha
hahaha ja tez nie ;)
A tak a propos to mogliby dokładniej szpiegować bo wymyśliłyśmy tez inne wątki które na pewno poprawiłyby ratingi ;))))
No ale jak Turcy mają szpiega z krainy deszczowców ;))))
To przekazuje im nie te informacje co trzeba ;)
Kurcze felek ja przez Was jutro do roboty nie wstane
Tak mi sie tu fajnie siedzi a czas ucieka ha ha
Uwielbiam Was jesteście genialne
Brawo Wy :D
Mimika twarzy Szmapeta jakos mnie przeraża.
Najbardziej chce mi sie śmiac jak on biega na tych swoich nóżkach ha ha
hahaha dokładnie bieg ma komiczny ;))))
Mnie szmapet cały czas przypomina szreka lub ogra normalnie nie mogę się uwolnić od tych skojarzeń ;)))
Cudny awatar;)))))) jak dobrze , ze zaraziłam Was żonglowaniem awatarami ;)
My tu ciagle sie czyms zarazamy ha ha
Za niedługo ogłoszą epidemie i umieszcza nas w kwarantannie ha ha
Rzeczywiście narzekamy, ale i tak choćby nie wiem co nasza miłość do Ayaza i serialu jest tak silna, że mimo wszystko ciągle interesują nas ich dalsze losy ;)
"Rzeczywiście narzekamy, ale i tak choćby nie wiem co nasza miłość do Ayaza i serialu jest tak silna, że mimo wszystko ciągle interesują nas ich dalsze losy ;)"
Dokładnie :D
Mam sentyment do tego serialu i już ;)
No i do Ayaza, a raczej do Serkana (bo postać Ayaza robi się trochę denerwująca).
Otóz to :D Zgadzam się z Wami :D
Choc Ty ostatnio muzyczku jakbys zagineła w akcji ha ha
Dawno Cie nie było.
Muszę to nadrobić :/ tęskniłam juz :D po prostu mimo wszytko kocham te nasze tematy na temat Sezonu :*
Nasze przywiązanie do KM - to jest prawdziwa miłość.
Trwamy przy KM na dobre i na złe ;))))
Miłość cierpliwa jest (choć nam cierpliwości zaczyna brakować :DD:), łaskawa jest.... itd.
Wydurniam się ;))))
Na dobre i na złe
znajdę wreszcie,
czy tego chcę, czy nie,
moje szczęście.
Na dobre i na złe
własne miejsce,
tam, gdzie czekasz na mnie ty.
Tak mi się skojarzyło ha ha
Kurcze ja się juz gubie w tych naszych komentarzach.
Nie wiem juz gdzie pisac ,bo skaczemy z jednego na drugi ha ha