SPOJLERY.Scenarzyści ładnie załatwili Karen,niech ich ch.. strzeli.Karen nie była święta(i za to ją lubiłem),ale Karma w postaci Mandy za bardzo się na niej zemściła.
Chociaż tyle dobrze że przeżyła,może w czwartym sezonie wróci,oby była taka jak w pierwszym i drugim sezonie,w co wątpię bo scenarzyści zrobili z niej kalekę i częściowo warzywo :(
Aktorka grająca Karen mówiła po zakończeniu 3 serii, że jeśli jeszcze kiedyś się w serialu pojawi, to raczej już tylko gościnnie.
Jestem w mniejszości, bo mimo wszystko też lubiłam Karen i chciałam, żeby jakoś jej się ułożyło. Szkoda:(
A jeśli już chcieli się jej pozbyć, mogli to zrobić jakoś inaczej - fakt, że to było mocne, ale za jednym zamachem pozbyli się nie tylko jej, ale popsuli trochę postać Mandy i teraz ciężko mi ją lubić (są jednak granice i nie da się uznać potrącenia człowieka samochodem za normalne zachowanie).
SPOJLERY.Po tym zdarzeniu też przestałem lubić Mandy.Nie można usprawiedliwiać to tym, że miała spaprane dzieciństwo,w końcu ,własny ojciec zrobił jej dziecko.Wcześniej groziła "pedofilce" śmiercią.Jak tak dalej będzie robić,to w końcu trafi do paki,choć nie życzę jej tego.Wystarczającą karą jest to że straciła Lipa.Mam nadzieję że Lip nie wybaczy jej tego, że mogła zabić Karen i do niej nie wróci.
Fakt ze Karen była su.. to nie do końca jej wina, na bank byłą sexoholiczką jak mąż. A za to co zrobiła Mandy duzą odpowiedzialność ponosi Lip. Przecież Kev go ostrzegał ze Mandy to wariatka. Naprawdę szkoda mi Karen, pojawiła się chwilę w 3 serii mylsalem ze bedzie dłużej i się jakoś wyrówna a tu h..