Witam wszystkich zasherlockowanych,
wiem, że drugi sezon był dawno temu, mam jednak pytanie co do 2. odcinka. Obejrzałam go ostatnio ponownie i moją
uwagę zwróciła ostatnia rozmowa Sherlocka z Johnem. Skoro narkotyku nie było w cukrze, tylko był we mgle, a Sherlock
przecież to odkrył dopiero w Dewer's Hollow w kulminacyjnej scenie, w jaki sposób Sherlock znarkotyzował Johna
wcześniej, w laboratorium? Wątpię, żeby wystarczyła siła perswazji i dźwięki odtwarzane przez Sherlocka. Czy Frankland
też coś tam rozpylił? Czy może mi coś umknęło?
Rewelacyjny serial - gra aktorska, także tych drugoplanowych postaci, jest powalająca. O scenariuszu, produkcji,
zdjęciach i montażu nie wspominając. Pozdrawiam!
Faktycznie. John wszedł do laboratorium Franklanda, w którym on mógł testować narkotyk (w jednej z pierwszych scen w Baskerville widać jak wychodzi chyba właśnie z tego laboratorium z maską gazową w ręce). Sherlock mógł być tego nieświadomy i kontynuował swój eksperyment nie wiedząc, że zachowanie Johna było spowodowane czymś innym niż zażyciem cukru. Później to sprawdza i dlatego jest taki zdenerwowany kiedy nie może potwierdzić swojej teorii. Dziękuję za wskazówkę!