Świetna gra aktorska ale na dłuższą metę odcinki są nużące i męczące - nie wiem czy wynika to z reżyserii czy scenariusza. Zasłużona 7 ale niestety nic ponadto. 90 minut ciągnącej się (jak krówki mordoklejki) akcji może zmęczyć. Akcja wartka tylko z pozoru, tak na prawdę więcej w serialu o bohaterach niż o aktualnie rozpracowywanych sprawach. No i fajnie, tylko w tym wypadku trochę to nudzi (porównując do Mad Men gdzie akcja również nie powala tempem ale jednocześnie zachwyca w każdym calu i zawsze żałuję się, że odcinek już dobiegł końca) - niejednokrotnie łapałem się na sprawdzaniu ile jeszcze do końca. Jeśli chodzi o scenariusz - trochę bałagan.
No ale z mocnych punktów to na pewno gra aktorska, postaci wykreowane idealnie (zarówno pierwszo- jak i drugoplanowe); dodatkowo świetne zdjęcia i pasująca muzyka.
Ogólnie polecam, ale ciesze się, że to tylko 9 odcinków. Nie rozumiem również aż tak wysokiej oceny.
Jednym słowem można powiedzieć, że fabuła nie działa na korzyść tego serialu. Zgadzam się, że gra aktorska jest super, fajny klimat brytyjskiego kina (dobrze, że to nie jest produkcja amerykańska). Dialogi mistrzowskie i fajnie, że zrobili z tego serialofilm czyli 90minut a nie 40. Szkoda, że fabuła ma niedociągnięcia, chwilami jest nudnawo bo brakuje ciekawych spraw/ich pracy. Trochę za dużo prywatnego życia. Najlepszy odcinek z tego co pamiętam to ten z urojeniem wielkiego psa, właśnie w tą stronę powinni iść a nie w 10-minutowe dialogi braci Holmes.