że facet który miał zabić Watsona (być może był to Sebastian Moran) mógł widzieć jak Sherlock się
ratuje, podobnie jak w książce, ale dlaczego nie zabił Watsona jest dla mnie tajemnicą
Mial zastrzelic jesli Sherlock by nie skoczyl... Skoro skoczyl to czasc piesni... To ze przezyl sie nie liczy, wazne ze skoczyl
Skąd ten snajper (co miał zabić Johna) wiedział, że John będzie przy Sherlocku?